Tarcza Wschód – operacja umacniania wschodniej granicy Polski i wschodniej flanki NATO
Jak podało Ministerstwo Obrony Narodowej10 marca 2025 roku zaprezentowano pozyskiwane przez Siły Zbrojne RP systemy do szybkiej budowy obiektów infrastrukturalnych UBM (Ultimate Building Machine). UBM to maszyny umożliwiające błyskawiczną produkcję stalowych konstrukcji bezpośrednio na miejscu budowy.
W spotkaniu udział wzięli Charge d’Affaires ambasady Stanów Zjednoczonych w Polsce Daniel Lawton oraz wiceprezes M.I.C Industries – przedstawiciel producenta UBM – Miles A. Penland.
W połowie stycznia 2025 r. 2. Regionalna Baza Logistyczna podpisała porozumienie z amerykańskim przedsiębiorstwem M.I.C. Industries w sprawie zakupu maszyn Ultimate Building Machine (UBM). UBM to maszyna produkująca budowle o stalowej konstrukcji. Ta fabryka na kołach, której główne urządzenie oraz moduł wykonawczy montowane jest na dwuosiowej lub trzyosiowej przyczepie, jest zdolna do wytwarzania stalowych elementów nośnych budynków hangarów, hal czy magazynów w ciągu kilku dni.
Maszyna UBM jest przystosowana zarówno do transportu drogowego, kolejowego, morskiego, jak i lotniczego w dowolne miejsce na świecie. Niewielka, bo składająca się z 10–12 pracowników załoga może wyprodukować i zmontować konstrukcję o powierzchni 930 m2 w ciągu jednego dnia.
Pozyskanie maszyn UBM to element Narodowego Programu Odstraszania i Obrony – Tarcza Wschód. To możliwość szybkiej budowy ukryć dostosowanych do różnorodnych warunków terenowych jako elementu ochrony wojsk i ludności cywilnej.

Ultimate Building Machine. fot. MON
– Ultimate Building Machine to maszyna, która produkuje w bardzo krótkim czasie miejsca schronienia, magazyny, hangary. Przetwarza surowce i prefabrykaty. To jest taka duża drukarka, która jest w stanie w bardzo krótkim czasie wybudować coś, co dla Tarczy Wschód, a tak naprawdę dla wielu miejsc w Polsce, dla naszego bezpieczeństwa, jest absolutnie konieczne – powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz odnosząc się do realizacji projektu Tarcza Wschód, który brał udział w wydarzeniu. – Cała filozofia tego programu odstraszania i obrony skupia się na zbudowaniu infrastruktury, która będzie przydatna w momencie zagrożenia. Ta infrastruktura to też żelbetonowe bloki. Systemy różnego rodzaju chroniące nas przed poruszaniem się wojsk adwersarzy, ale też ułatwiające przemieszczanie się wojskom własnym.
– Już 17 marca 2025 roku polscy oficerowie wyjadą do Stanów Zjednoczonych po to, żeby przygotowywać się do działania na właśnie tej „fabryce schronów”, bo de facto tym właśnie ta maszyna jest. Kontrakt, wart kilkaset milionów złotych, jest fundamentalną inwestycją w polskie bezpieczeństwo. Sprzęt trafi do nas już w maju i będzie służył do tego, żeby umacniać polską granicę – podkreślał wiceminister Cezary Tomczyk.
Spotkanie przedsiębiorców realizujących zadania na rzecz Sił Zbrojnych RP oraz bezpieczeństwa i obronności państwa
W Centrum Konferencyjnym MON w Warszawie 11 marca 2025 roku odbyła się konferencja szkoleniowa z udziałem przedstawicieli przedsiębiorców realizujących zadania na rzecz Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, a także tych działających w obszarze bezpieczeństwa i obronności państwa. Wydarzenie otworzył wiceminister obrony narodowej Paweł Bejda podkreślając znaczenie współpracy między resortem obrony a przedsiębiorcami w kontekście rosnących wyzwań dla bezpieczeństwa.
Konferencja poświęcona była omówieniu roli oraz zadań organów zarządzających w procesie przygotowania przedsiębiorców do funkcjonowania w warunkach zagrożenia bezpieczeństwa państwa oraz w czasie wojny. W trakcie spotkania podkreślono znaczenie systematycznego szkolenia i przygotowania przedsiębiorstw, które zostały ujęte w wykazach podmiotów realizujących zadania mobilizacyjne i produkcyjno-usługowe na potrzeby obronności państwa. Przedstawiciele resortu obrony narodowej wskazali również na potrzebę aktualizacji dokumentacji planistycznej oraz intensyfikacji ćwiczeń i treningów dotyczących działań w warunkach podwyższonej gotowości obronnej.
Konferencja stanowiła forum wymiany doświadczeń i dobrych praktyk pomiędzy przedstawicielami administracji publicznej a przedsiębiorcami odpowiedzialnymi za realizację zadań na rzecz Sił Zbrojnych RP. Podjęte dyskusje oraz przedstawione rekomendacje mają przyczynić się do wzmocnienia odporności gospodarki narodowej na potencjalne kryzysy oraz zapewnić skuteczną realizację zadań obronnych w czasie zagrożenia i wojny.
W Paryżu o bezpieczeństwie Europy, Ukrainie i rozwoju przemysłu zbrojeniowego
W stolicy Francji, Paryżu, w środę 12 marca 2025 roku wicepremier – minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz wraz z ministrami obrony Francji, Niemiec, Włoch i Wielkiej Brytanii oraz zaproszonymi gośćmi: ministrem obrony Ukrainy i przedstawicielami NATO i UE, uczestniczył w spotkaniu Grupy 5 Ministrów Obrony.
Spotkanie ministrów obrony dotyczyło obecnej sytuacji bezpieczeństwa w Europie. Wśród tematów znalazły się kwestie dotyczące zwiększenia interoperacyjności wojsk państw europejskich i współpraca w przemyśle zbrojeniowym, ponowne zbrojenie Europy oraz kontynuacja wysiłków na rzecz sprawiedliwego pokoju kończącego wywołaną przez Rosję wojnę w Ukrainie.
W trakcie spotkania ministrowie omówili także kwestie podnoszenia wydatków na obronność, jak również wnioski dla europejskiej obronności wynikające z wojny w Ukrainie. Szefowie resortów obrony poruszyli także tematy dotyczące inicjatyw w ramach joint venture europejsko-ukraińskich, wykorzystania wojskowych doświadczeń z wojny na Ukrainie, w tym tych związanych z dronami. Wśród tematów omówiono także rolę i zadania hubu logistycznego w Jasionce oraz umacnianie wschodniej flanki NATO, w tym rozwijanie zaplecza infrastrukturalnego dla wojsk sojuszniczych.
– W Polsce charakteryzujemy trzy wektory działania i cieszę się, że dzisiaj usłyszałem, że to są nasze wspólne wektory działania – mówił w Paryżu wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. – Pierwszy, to trzymać Rosję jak najdalej stąd. Trzymać Rosję jak najdalej od naszych państw. To znaczy wspierać Ukrainę i pod tym wszyscy się podpisujemy. Deklarujemy dalsze wsparcie Ukrainy w momencie, kiedy walczy i w momencie, kiedy dojdzie do tak upragnionego, sprawiedliwego pokoju. Drugi punkt to budowa relacji transatlantyckich. Potwierdzamy swoją wolę, gotowość i strategiczne partnerstwo transatlantyckie. Trzeci wektor to budowa silnej Europy. Na tym się dzisiaj też skupiliśmy. Siłę Europy, nie tylko militarnej, ale silnej w infrastrukturę związaną z produkcją zbrojeniową.

Rozmowy ministrów obrony w Paryżu. fot. MON
– Europa jako wspólnota europejska pierwszy raz aktywuje program budowy silnego przemysłu, inwestycji w przemysł obronny, zbrojeniowy. Uznaje wydatki na zbrojenie jako priorytet, czego potwierdzeniem jest dzisiaj przyjęta rezolucja w Parlamencie Europejskim – wskazująca na kluczowe inwestycje, takie jak Tarcza Wschód czy Bałtycka Linia Obrony. Rozluźnia gorset finansowy, który uniemożliwiał niektórym państwom inwestycje w obronność. Wydatki na zbrojenia nie będą wliczać się do deficytu. To są te intencje, które przyjmujemy jako ministrowie obrony, o których mówiliśmy od dawna, co było potwierdzane wielokrotnie w tym formacie E5. (…) 500 milionów Europejczyków zasługuje na siłę, która obroni pokój. 500 milionów Europejczyków zasługuje na siłę, która da pokój Ukrainie. To jest nasze poważne zobowiązanie – mówił szef MON.
– Potrzebujemy wspólnoty w dziedzinie mobilności naszych wojsk. Potrzebujemy łatwości w podejmowaniu decyzji i odwagi w naszych parlamentach do tego, żebyśmy byli w stanie sprostać historycznym oczekiwaniom, zarówno wydatków na zbrojenia, zdolności operacyjnych, siły naszych armii, odporności naszych społeczności. W rozmowach dużo poświęciliśmy sprawie cyberbezpieczeństwa, sprawie inwestycji w nowe technologie. Ja jestem zwolennikiem daleko posuniętego wspólnego europejskiego rozwoju zdolności budowy sztucznej inteligencji – podkreślał również Władysław Kosiniak-Kamysz.
Dodał również, że pięć państw, dzisiaj tak bardzo zjednoczonych, tak bardzo współpracujących, i pięciu ministrów obrony największych armii europejskich jest zdeterminowanych i uczyni wszystko, żeby zapewnić stabilność, bezpieczeństwo i pokój naszym ojczyznom, Europie i światu. Rozmowy w Paryżu były kolejnym spotkaniem, po rozmowach w Berlinie, Warszawie i Brukseli.
Polska i Litwa w ścisłej współpracy w ramach Tarczy Wschód i Bałtyckiej Linii Obrony
MON poinformowało o spotkaniu Władysława Kosiniaka-Kamysza, wicepremiera, ministra obrony narodowej z minister obrony Litwy Dovilė Šakalienė, które odbyło się 13 marca 2025 roku w Warszawie. Przedmiotem rozmów było omówienie aktualnej sytuacji bezpieczeństwa w regionie i w skali globalnej, ze szczególnym uwzględnieniem rosyjskiej agresji na Ukrainę i perspektyw zakończenia konfliktu zbrojnego.
Ministrowie przedyskutowali aktualne projekty realizowane w ramach dwustronnej współpracy wojskowej i wojskowo-technicznej oraz możliwości jej zacieśnienia, jak również współdziałanie w ramach NATO i Unii Europejskiej. Ważnym elementem dyskusji była także koordynacja działań związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa granic, przeciwdziałania zagrożeniom hybrydowym oraz ochrony infrastruktury krytycznej na Bałtyku.
– Tematem, który nas łączy jest Tarcza Wschód i Bałtycka Linia Obrony – umocnienia na granicy polsko-białoruskiej, polsko-rosyjskiej, litewsko-białoruskiej, wzdłuż państw bałtyckich, aż do granicy Finlandii z Rosją. Wczoraj zapadłą bardzo dobra decyzja Parlamentu Europejskiego, która uznała za strategiczny dla Unii Europejskiej projekt Tarczy Wschód i Bałtyckiej Linii Obrony – fortyfikacji na naszych granicach, które chronią wschodnią granicę Unii Europejskiej, chronią wschodnią flankę NATO. Cieszę się, że nasze państwa współpracują. To pokazuje wspólną strategię i wspólną odpowiedzialność – mówił szef MON po spotkaniu ze swoim litewskim odpowiednikiem.
– Ważne jest budowanie systemów dronowych, antydronowych, fortyfikacji, umocnień, ułatwień dla poruszania się wojsk własnych i utrudnienia przemieszczania się wojskom przeciwnika. Ochrona ludności i wsparcie dla wojska. W tej sprawie się bardzo mocno jednoczymy. Łączy nas działanie na Bałtyku. Jedna z pierwszych propozycji pani minister Dovilė Šakalienė była taka, żebyśmy wypracowali algorytm postępowania dla państw bałtyckich. Jeden algorytm postępowania, jedno zachowanie w przypadku naruszenia bezpieczeństwa infrastruktury krytycznej, ataku terrorystycznego, przecież można to wprost powiedzieć, na infrastrukturę krytyczną. NATO i Unia Europejska musi na to odpowiedzieć. Na nasz wniosek powstała Bałtycka Warta, operacja natowska, w której razem jesteśmy. Wystawiamy swoje jednostki, chronimy nasze wody terytorialne i działamy na akwenie Morza Bałtyckiego. Dziękuję Belgii, Francji, Królestwu Niderlandów za to, że chcą się włączyć w ten proces i będą brać udział w ochronie Bałtyku – mówił wicepremier Kosiniak-Kamysz.
Polska pozostaje zaangażowana w bezpieczeństwo państw bałtyckich między innymi poprzez monitorowanie przestrzeni powietrznej w ramach misji Baltic Air Policing, którego kolejna rotacja odbywać się będzie od kwietnia do lipca 2025 roku (Polski Kontyngent Wojskowy ORLIK-13).
– Od 1 kwietnia do 31 lipca 2025 roku misję Air Policing będzie pełniła Polska. Delegujemy do tego zadania 4 samoloty F-16 i 150 żołnierzy, którzy będą stacjonować na Litwie. Jest to nasz wkład w solidarną, sojuszniczą obronę nieba nad państwami bałtyckimi – podkreślił wiceprezes Rady Ministrów.
Europejski producent śmigłowców z nowymi kontraktami – Leonardo podbija świat
Podczas targów Verticon 2025, odbywających się w Dallas (USA) od 11 do 13 marca 2025 roku, firma Leonardo pozyskała zamówienia na niemal 30 śmigłowców różnych typów od kilku operatorów o łącznej wartości około 370 milionów euro. Dostawy spodziewane są w latach 2026–2028.
Umowy dotyczą wszystkich głównych klas wagowych śmigłowców (AW109 GrandNew, AW169, AW139 i AW189) na potrzeby wsparcia energetycznego, usług użyteczności publicznej (w tym ratownictwa medycznego i SAR) oraz operacji transportu (w tym obsługi farm wiatrowych), a także VIP w obu Amerykach, Europie, Afryce i regionie Azji i Pacyfiku. Zamówienia te stanowią uzupełnienie umów przedwstępnych na 15 jednosilnikowych lekkich śmigłowców nowej generacji AW09 przeznaczonych dla klientów w Europie i Azji Południowo-Wschodniej.
W tym roku, podczas Verticon, głównym punktem zainteresowania był rynek energetyczny, na którym Leonardo jest liderem. Z prawie 500 śmigłowcami różnych typów, jakie są już w służbie u operatorów zajmujących się transportem morskim, Leonardo zajmuje czołową pozycję. Warto zauważyć, że inwestycje Polski na Bałtyku będą również wymagały przyszłego zabezpieczenia floty śmigłowcowej, a PZL-Świdnik ma zdolności do zapewnienia odpowiedniej floty.
Leonardo zamierza jeszcze mocniej wspierać przemysł energetyczny i misje ratownicze oferując AW169 i AW189 oraz najnowszej generacji symulatory do szkolenia pilotów, w tym symulatora rozszerzonej i wirtualnej rzeczywistości VxR (był prezentowany między innymi w Polsce, podczas MSPO 2024). Operacje na morzu są wymagające pod wieloma względami, a śmigłowce wykorzystywane do tych zadań rejestrują wiele godzin lotu. Oczekuje się, że potrzeby wsparcia rynku energetycznego będą stale rosły w ciągu najbliższych pięciu lat, napędzane nowymi rozwiązaniami i inwestycjami.

AW 169 EMSAR. fot. Leonardo
Podczas Verticon dużym zainteresowaniem cieszyły się śmigłowce kategorii wagowej średniej i super średniej – takie jak AW139 i AW189 – które są predestynowane do operacji dalekiego zasięgu.
Gama Aviation zamówiła dwa AW139 dla Wielkiej Brytanii. Trzy jednostki zostały zakupione przez China General Aviation Company, a chińska cywilna flota AW139 nadal się powiększa. AW139 pozostaje liderem w swojej klasie do wielu zastosowań, zbliżając się do 1.500 zamówień dla wszystkich zastosowań na całym świecie od czasu wejścia śmigłowca na rynek w 2004 roku.
Władze okręgu North Slope Borough na Alasce ogłosiły, że dwa śmigłowce AW189 będą wspierać usługi ratownictwa medycznego i poszukiwawczo-ratowniczego w każdych warunkach pogodowych na obszarze o powierzchni 95.000 mil kwadratowych, położonym w całości za kołem podbiegunowym. W zeszłym roku i na początku 2025 roku globalna flota AW189 została rozszerzona dzięki nowym zamówieniom, a Norwegia stała się jednym z kluczowych regionów. Umowa podpisana przez norweskiego operatora Lufttransport podczas Verticon na dwa AW189 w celu realizacji misji dalekiego zasięgu w wymagających warunkach na norweskim szelfie kontynentalnym również potwierdza wspomniany trend.
Z kolei wszechstronność i wzrost możliwości AW169 należy do kluczowych czynników w zadaniach ratowniczych. Na targach Verticon 2025 firma Leonardo ogłosiła pierwsze zamówienie cywilne w Europie i sektorze Emergency Medical Service na najnowszą wersję tego śmigłowca, charakteryzującą się połączeniem podwozia płozowego i zwiększonego udźwigu. W Japonii odnowiono umowę dystrybucyjną z Mitsui Bussan Aerospace, gdyż japoński partner zobowiązał się również do dostawy jedenastu śmigłowców w różnych liczbach: AW169, AW139 i AW189, w latach 2025–2027.
Wojsko i samorząd – współpraca na rzecz rozwoju i bezpieczeństwa
Podczas konferencji „Wojsko-Samorząd”, która odbyła się 14 marca 2025 roku w Poznaniu, omówione zostały kluczowe kwestie dotyczące działań na rzecz rozwoju infrastruktury wojskowej w Wielkopolsce. Konferencji odbyła się w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Wielkopolskiego. Uczestniczyli w niej między innymi minister obrony narodowej, posłowie, samorządowcy regionu oraz karda dowódcza 12. Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Podczas konferencji omówione zostały między innymi tematy dotyczące działań na rzecz bezpieczeństwa w stałym rejonie odpowiedzialności 12. Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej oraz reagowanie wojska stacjonującego w województwie wielkopolskim w działaniu kryzysowym. Poruszono także wątek możliwości pozyskania wsparcia finansowego dla samorządów na realizację inwestycji drogowych.
– Musimy zbudować silne społeczeństwo, odporne na dezinformację, odporne na kłamstwa, fake newsy, na to, co się dzieje – na próbę podziału społecznego – mówił w Poznaniu szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. – Proszę was o zaangażowanie. Musimy zbudować silną obronę cywilną (…) bo broni się cały naród. Nie broni się tylko wojsko, instytucje państw, tylko broni się cały naród. Wszystkimi swoimi siłami i środkami. My musimy zbudować potencjał – magazyny infrastruktury krytycznej, sprzęt na poziomie powiatu. Budowa schronów. Wiem, że tym się bardzo interesujecie. I to będzie realizowane też i z budżetu, w ramach środków obrony cywilnej.
Szef MON dodał również, że dziś stawiamy na rozwój Wojska Polskiego, na rozwój przemysłu zbrojeniowego. To jest absolutnie konieczne. Drony, drony i jeszcze raz drony. Rozpoznawcze, uderzeniowe, drony małe i drony wielkie. Powszechna produkcja dronów. Używanie dronów we wszystkich rodzajach wojsk. Nabywanie umiejętności obsługi dronów.
Kolejny element to powszechne szkolenia wojskowe. Ministerstwo zapowiada program dla wszystkich. Dla tych, którzy zostaną żołnierzami, przejdą do rezerwy, zostaną żołnierzami zawodowymi, ale również dla tych, którzy będą chcieli się przeszkolić z zachowania w sytuacjach kryzysowych.
Minister obrony narodowej zapowiedział szkolenia także dla samorządowców, żeby wzmocnić komórki dotyczące zarządzania kryzysowego, ale też umiejętności gospodarzy gmin i powiatów w tym zakresie. Samorządowcy powinni posiadać kompetencje na czas kryzysu związanego z klęskami żywiołowymi, bo one się zdarzają najczęściej, ale również na czas kryzysu o charakterze militarnym, budując odporność społeczną na poziomie lokalnym. Wicepremier podkreślił, że szczególnie premiowane będą te samorządy, które dają miejsce dla tworzonych jednostek wojskowych: na przykład budynki na użytek Wojsk Obrony Terytorialnej.
Senat USA uchwalił prowizorium budżetowe w ostatniej chwili – są tam też pieniądze na obronność
Senat USA, po zamieszaniu między demokratami i republikanami, niemal tuż przed końcem obowiązującego terminu, uchwalił 14 marca 2025 roku prowizorium budżetowe. Dzięki temu nie doszło do tak zwanego shutdownu, czyli zawieszenia pracy większości urzędów federalnych w Stanach Zjednoczonych.
Dzięki przyjęciu tego tymczasowego środka finansowego podejmowanego w sytuacji, gdy Kongres nie uchwali ustaw budżetowych na czas, agencje federalne będą mogły inwestować pieniądze z budżetu obronnego, wynoszącego 892,5 mld dolarów. Całoroczna rezolucja ciągła CR (Continuing Resolution), bo taka jest oficjalna nazwa prowizorium, utrzymuje finansowanie rządowe na poziomie z poprzedniego roku i nie pozwala Pentagonowi na rozpoczęcie nowych programów, chyba że były zapisane wcześniej w budżecie obronnym na rok fiskalny 2025. Przy czym wydatki na obronność są o prawie 3 miliardy dolarów niższe. Prowizorium zatwierdza między innymi wieloletnie upoważnienie do finansowania śmigłowców CH-53K Heavy Lift, silników T408 i okrętów podwodnych klasy USS Virginia. Przewidziano w nim też pieniądze na trzeci niszczyciel klasy Arleigh Burke i dodatkowe łączniki okręt-ląd oraz niemal całkowicie obcięto fundusze na fregatę klasy Constellation.
Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego oraz były minister MON za czasów PiS pod lupą prokuratury
Jak podały media 14 marca 2025 roku, Prokuratura Krajowej bada na wniosek Krajowej Administracji Skarbowej działania szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesława Kukuły. Zarzuty dotyczą wyrządzenia szkody w obrocie gospodarczym w sposób nieumyślny oraz równie nieumyślnego przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków urzędniczych przez funkcjonariusza publicznego. W śledztwie ma chodzić między innymi o zakup nieruchomości dla Wojsk Obrony Terytorialnych w Nowym Sączu, których Kukuła był w przeszłości dowódcą. Wojsko mogło zakupić nieruchomość za 5 milionów złotych, ale odmówiło, by potem zapłacić za tę nieruchomość trzykrotnie drożej, dokonując tego zakupu od małopolskich biznesmenów działający w branżach paliwowej i budowlanej, którzy ją kupili.
Oprócz Kukuły pod lupą prokuratury znalazło się także siedmiu wysokich rangą oficerów służących w komórkach logistycznych WP, WOT i MON oraz były wiceminister obrony narodowej, obecnie senator Prawa i Sprawiedliwości – Wojciech Skurkiewicz. Zwyczajowo politycy PiS podnieśli raban, przekonując, że w całej sprawie chodzi po prostu o usunięcie niewygodnego wojskowego. Jako argument na jego obronę wskazali między innymi, że w momencie zakupu tej nieruchomości, gen. Kukuła… nie był już dowódcą WOT. Także Sztab Generalny WP w komunikacie poinformował, że gen. Kukuła nie był stroną umowy ani organem uprawnionym do realizacji procesu nabycia nieruchomości w Nowym Sączu.
Generał Kukuła to jeden z największych w armii pupili Prawa i Sprawiedliwości. Według wojskowych ma niezwykłą zdolność docieranie do ucha ministrów obrony narodowej. Oczarował Antoniego Macierewicza, który powierzył mu misję tworzenia Wojsk Obrony Terytorialnej i dał mu wolną rękę. Był najbliższym, nieformalnym doradcą Mariusza Błaszczaka, dzięki któremu został szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Ku zaskoczeniu części generałów, pozostał na swoim stanowisku także za nowej władzy. To pierwszy w historii oficer, który we wrześniu 2016 roku, w stopniu pułkownika został wyznaczony na stanowisko Dowódcy Wojsk Obrony Terytorialnej, a już w listopadzie otrzymał swoją pierwszą generalską gwiazdkę z rąk prezydenta Andrzeja Dudy. W ciągu kilku lat, nie dowodząc żadną większą jednostką bojową, nie pracując wcześniej w Sztabie Generalnym WP, ani w strukturach NATO, doszedł do najwyższego stopnia w polskiej armii – czterogwiazdkowego generała.
Portugalia nie chce samolotów F-35 – powodem niepewność co do wspierania sojuszników przez USA
Władze Portugalii poinformowały, że odrzuciły możliwość zakupu jedynego dostępnego obecnie na rynku samolotu 5. generacji F-35. Powodem, jak poinformowano oficjalnie 14 marca 2025 roku, ma być obecne zachowanie Donalda Trumpa, które postawiło pytanie co do lojalności USA wobec sojuszników. Portugalia chciała kupić 24 maszyny F-35. Jak podano, prawdopodobnie teraz wchodzi w grę jedna z konstrukcji europejskich. Wskazano na wybór spośród takich samolotów jak Rafale, Eurofighter Typhoon albo Gripen E.
Cześć analityków wskazuje, że powodem tej deklaracji była zapowiedź Trumpa, że nie będzie bronił krajów, które wydają na obronność mniej niż 2 % PKB. Portugalia wydaje 1,5 % PKB, ale już zapowiedziała, że do 2030 roku podniesie wydatki na obronność do 2% PKB.
Portugalskie siły powietrzne posiadają obecnie dwie eskadry samolotów bojowych. Obie stacjonują w bazie Monte Real w centralnej części kraju. Łącznie posiadają one 25–28 myśliwców F-16AM/BM doprowadzonych do standardu odpowiadającemu Block 50. Portugalczycy interesowali się F-35, ale jak wiadomo jest to samolot kosztowny w zakupie, a zwłaszcza w eksploatacji. Zdaniem analityków mogło na tę decyzje wpłynąć też położenie tego kraju, znajdującego się daleko od wojny w Ukrainie. Po co wydawać tak duże pieniądze, skoro nie czuć presji zagrożenia. Czy w ślady Portugali mogą iść także inne europejskie państwa?
Polski producent dronów FlyEye z nowymi kontraktami – kolejne zestawy dronów Grupy WB trafiły do Malezji
Polskie FlyEye, znane doskonale w polskim wojsku, gdzie służą do rozpoznania i kierowania ogniem artylerii, cały czas dostarczane są na eksport. Tym razem, jak informuje Grupa WB kolejne bezzałogowce rozpoznawcze trafiły do jednostki w jednym z państw-użytkowników tego systemu.
Na platformie X pojawiła się 14 marca 2025 roku informacja potwierdzająca dostarczenie kolejnych systemów polskiego bezzałogowca rozpoznawczego FlyEye dla Malezji. Został przekazany do 61. Pułku Artylerii Królewskiej w Kluang. Jest to kolejna dostawa dronów FlyEye, które trafia do tego państwa.

Linia produkcyjna dronów FlyEye. fot. Grupa WB
Przypomnijmy, że w grudniu 2024 roku, 13 zestawów bezzałogowych systemów powietrznych FlyEye trafiło do Wojsk Obrony Terytorialnej oraz Lotniczej Akademii Wojskowej. Systemy te są też używane w Wojskach Lądowych, w tym w jednostkach artylerii. Od 2015 roku te bezzałogowce powietrzne są też wykorzystywane w walce przez żołnierzy w Ukrainie.
Biuro Jednostki Innowacji Obronnych Pentagonu (DIU) wybrało firmy do budowy dronów – jest ukraińska niespodzianka
Jak poinformowało 14 marca 2025 roku Biuro Jednostki Innowacji Obronnych Pentagonu (DIU), zgodnie z decyzją Kongresu USA, wybrało cztery firmy, które zajmą się rozwojem dronów jednokierunkowych o dużym zasięgu, zdolnych do osiągania celów w warunkach silnych zakłóceń ze strony broni elektronicznej. Zgodnie z komunikatem prasowym DIU nagrody w programie Artemis trafiły do amerykańskich producentów dronów AeroVironment i Dragoon, a także firm oprogramowania Auterion i Swan, z których każda współpracuje z jednym z dwóch odrębnych, nienazwanych ukraińskich producentów dronów. Wartości kontraktów nie zostały ujawnione.
Projekt o imieniu greckiej bogini łowów Artemis, ma na celu dostarczenie prototypu startującego z ziemi, który będzie mógł startować szybko i sprawnie pokonywać odległości od 50 km do ponad 300 km na niskich wysokościach. Po zaproszeniu do składania ofert, opublikowanym nieco ponad cztery miesiące temu, DIU szybko przeanalizowało 165 propozycji, przeprowadziło pokazy lotów i wydało kontrakty. Według Defense News, Artemis wywodzi się z punktu kongresowego zapisanego w pakiecie pomocowym uchwalonym dla Ukrainy w zeszłym roku.
Jak podała agencja, dwa drony mają zasięg około 100 km, podczas gdy pozostałe dwa mogą latać ponad 1.000 km. Mniejsze drony to koszt poniżej 20.000 dolarów każdy, podczas gdy większe systemy kosztują bliżej 70.000 dolarów. Kolejnym krokiem, zgodnie z zawiadomieniem DIU, jest ukończenie prototypu i zademonstrowanie wyników do maja 2025 roku, a celem jest posiadanie „udanego prototypu” do końca bieżącego roku fiskalnego.
Według komunikatu DIU, który omawia portal Breaking Defense, cele projektu Artemis są bezpośrednio powiązane z obserwacjami bieżących warunków walki w świecie rzeczywistym, a także opiniami użytkowników końcowych z całego Departamentu Obrony na temat tego, jakie zdolności mogą być potrzebne w przestrzeni, aby stawić czoła zagrożeniom niemal równym sobie na całym świecie.
Rusza kolejna już edycja akcji „Trenuj z wojskiem” – darmowe szkolenie i co najmniej 6.000 zł dla każdego uczestnika
Akcja, o której MON poinformowało 14 marca 2025 roku, potrwa od 5 kwietnia do 5 lipca 2025 roku. Wojsko zaprasza młodych ochotników (18–35 lat) do spędzenia części swoich wakacji na darmowym, ochotniczym szkoleniu wojskowym. W całej Polsce przewidziano 35 szkoleń w 11 tygodni. Harmonogram szkoleń oraz lista kontaktowa dostępne będą na stronie Ministerstwa Obrony Narodowej oraz na stronach dowództw i jednostek wojskowych od najbliższego wtorku, 18 marca 2025 roku.
W ubiegłym roku za 27 dni tego szkolenia jego uczestnicy otrzymywali po 6.000 zł, które mogli wykorzystać na przykład na wyjazd wakacyjny w kolejnym miesiącu. W tym roku, w związku z podwyżkami dla wojska, suma ta może wynieść co najmniej 6.400 zł. Programy takie jak „Wakacje z wojskiem”, „Trenuj z wojskiem” oraz „Samoobrona kobiet – zaufaj wojsku”, cieszyły się dużym powodzeniem. Łącznie przyciągnęły dotąd ponad 42.000 uczestników.
ICEYE wynosi na orbitę cztery nowe satelity, w tym nowego satelitę 4. generacji
Jak informuje 15 marca 2025 roku polsko-fińska firma ICEYE, światowy lider w dziedzinie satelitów wyposażonych w radary z syntetyczną aperturą (SAR) o wysokiej rozdzielczości, które służą do ciągłej obserwacji Ziemi oraz monitorowania katastrof naturalnych, z powodzeniem wystrzeliła cztery nowe satelity o rozdzielczości 25 cm, wzmacniając tym samym największą na świecie konstelację SAR. Jednym z wyniesionych urządzeń jest satelita czwartej generacji (Gen4), będący przykładem błyskawicznego rozwoju innowacji ICEYE w technologii SAR. Satelity umocnią wiodącą pozycję ICEYE w zakresie najbardziej wymagających zobrazowań w reagowaniu na klęski żywiołowe i w dziedzinie bezpieczeństwa narodowego.
Satelity zintegrowane przez firmę Exolaunch zostały wyniesione na orbitę w ramach misji SpaceX na pokładzie statku Transporter-13 Rideshare, który wystartował z Bazy Kosmicznej Vandenberg w Kalifornii. Wszystkie cztery urządzenia ustanowiły łączność, a obecnie trwają rutynowe sprawdzania systemów.

ICEYE Gen4 satellite. fot. ICEYE
Satelita Gen4 firmy ICEYE zapewnia najlepszą dostępną jakość obrazu SAR i oznacza technologiczny przełom w branży. To rewolucyjne osiągnięcie bazuje na bogatym dorobku ICEYE w domenie kosmicznej. Satelitę wyposażono w dwukrotnie większą antenę SAR, generującą także dwukrotnie większą moc. Umożliwia to satelitom Gen4 ponad dwukrotne zwiększenie obszaru monitorowania, od 150 km do 400 km szerokości pokrycia. Zobrazowania charakteryzują się też o 30% większą gęstością informacji. Ulepszenia obejmują również zaawansowane sterowanie orbitą do precyzyjnego odwzorowania obiektów i większą zdolność obrazowania gęstych obszarów podczas jednego przelotu satelity.
Nowa generacja satelitów zapewni klientom większą świadomość sytuacyjną, możliwość szybszego podejmowania decyzji oraz poprawę wyników zlecanych zadań. Wykrywanie i klasyfikowanie statków, pojazdów czy samolotów stanie się znacznie łatwiejsze, co jest kluczowe w wymagających środowiskach operacyjnych, wywiadowczych, czy w działaniach służących obronności.
