Kalendarium wydarzeń Sektora Obronnego (23 grudnia 2024 – 29 grudnia 2024)

Armatohaubica Krab. fot. MON

Radiostacja osobista Perad dla programu Tytan po badaniach

Szef Agencji Uzbrojenia zatwierdził 23 grudnia 2024 roku orzeczenie kończące badania kwalifikacyjne Radiostacji Osobistej (Perad), rozwijanej przez spółki Grupy WB w ramach pracy rozwojowej „Zaawansowane Indywidualne Systemy Walki Tytan”. To pierwsza polska radiostacja z opracowanym w kraju modułem kryptograficznym. Zatwierdzenie otwiera pełną drogę do zamówień sprzętu przez Siły Zbrojne RP. Perad to pierwsza w historii polskiej łączności wojskowej szerokopasmowa radiostacja osobista z opracowanym w kraju modułem kryptograficznym. Samo urządzenie, a także osprzęt, między innymi anteny, zasilacze, zestawy mikrofonowo-słuchawkowe, wzmacniacze pojazdowe, ładowarki jedno- i wielostanowiskowe, z wynikiem pozytywnym zakończyły próby w ramach badań kwalifikacyjnych. Nieco wcześniej Radiostacja Osobista uzyskała Certyfikat Ochrony Kryptograficznej – Certyfikat Typu nr 36/2024, wydany 25 maja 2024 roku przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego. Radiostacja Perad jest przygotowana do przetwarzania informacji o klauzuli Zastrzeżone/NATO Restricted.

Perad powstał w odpowiedzi na wymagania Sił Zbrojnych RP na zaawansowany środek łączności szerokopasmowej dla żołnierza na polu walki. Radiostacja osobista została stworzona do komunikacji w najtrudniejszych nawet warunkach, łącznie z sytuacjami, w których przeciwnik aktywnie używa systemów walki radioelektronicznej. Jest radiostacją definiowalną programowo (SDR, Software Defined Radio). Dzięki zastosowaniu innowacyjnych rozwiązań osiągnięto wysoką jakość transmisji głosu i długi czas pracy przy zachowaniu niewielkich gabarytów i małej masy. Radiostacja osobista może tworzyć samoorganizującą się sieć komunikacyjną złożoną z kilkunastu urządzeń.

Radiostacja osobista Perad. fot. GRUPA WB

Radiostacja osobista Perad. fot. GRUPA WB

 

Perad pracuje w trybie pełnej konferencji wielu użytkowników. Charakteryzuje się niską gęstością widmową sygnału, hoppingiem oraz wbudowanymi algorytmami kryptograficznymi. Radiostacja umożliwia przesyłanie danych oparte na protokole IP, w tym obrazów wideo oraz zdjęć, zapewnia łączność głosową.

Radiostację osobistą wyróżnia niski pobór mocy i inteligentne zarządzanie energią. Utrudnia to przeciwnikowi wykrycie pracującego urządzenia, jak i umożliwia wielodniową pracę radiostacji w trybach oszczędnościowych. Pozwala na czuwanie w ciszy radiowej i przejście do pracy w kilka sekund bez sygnału GPS. Perad umożliwia zwiększenie zasięgu łączności i oddziaływania na rozległy obszar, obejmujący dowolny teren (budynki, lasy, góry) przy użyciu przekaźników radiowych przenoszonych przez bezzałogowce. Zapewnia przewagę informacyjną przy jednoczesnym ograniczeniu sygnatury elektromagnetycznej. Radiostacja jest rozwiązaniem kompatybilnym z innymi systemami Grupy WB, w tym Cyfrową Platformą Komunikacji Fonet oraz Osobistym Systemem Dowodzenia i Obserwacji U-Gate.

17 miliardów złotych na zakup sprzętu w polskim przemyśle zbrojeniowym

Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i szef MON spotkał się w 23 grudnia 2024 roku z kadrą i pracownikami Huty Stalowa Wola, gdzie podpisane zostały umowy z polskim przemysłem zbrojeniowym na uzbrojenie dla Wojska Polskiego. Łączna wartość umów opiewa na ponad 17 mld zł. Stronami umów są Skarb Państwa – Agencja Uzbrojenia oraz składające się z Huty Stalowa Wola SA oraz Rosomak SA konsorcjum działające w ramach PGZ.

– Dziś kupujemy 96 Krabów razem z dziesiątkami wozów towarzyszących: wozów dowodzenia, amunicyjnych czy wsparcia logistycznego. Kolejna umowa dotyczy 250 wozów towarzyszących do armatohaubic K9 – przekazał podczas uroczystości Władysław Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że te dwa kontrakty, jeden dotyczący naszego rodzimego przemysłu, składający się w całości z polskiego sprzętu, czyli Krabów i wozów towarzyszących, a drugi będący efektem współpracy z naszym partnerem z Korei, obejmujący także wsparcie polskiego przemysłu zbrojeniowego, stanowią inwestycję w bezpieczeństwo. Jak zaznaczył, „kupujemy najlepszy sprzęt, który jest teraz szczególnie potrzebny ze względu na obecne czasy i zagrożenia wokół nas”.

Armatohaubica Krab. fot. MON

Armatohaubica Krab. fot. MON

 

Jedna z umów przewiduje dostarczenie 96 haubic samobieżnych Krab dla 4 dywizjonowych modułów ogniowych Regina. Umowa, której całkowita wartość wynosi około 9 mld zł, obejmuje także dostawę wozów dowodzenia, wozów dowódczo-sztabowych oraz wozów amunicyjnych. Realizacja umowy przewidziana jest do końca 2029 roku.

Druga podpisana w poniedziałek umowa zakłada, że Polska Grupa Zbrojeniowa, Huta Stalowa Wola i Rosomak dostarczą Wojsku Polskiemu kilkaset wozów towarzyszących do haubic samobieżnych K9. Jak przekazał resort, chodzi o ponad 250 wozów towarzyszących dla haubic samobieżnych K9 za blisko 8 mld zł. Wartość umowy obejmuje również realizację szkoleń oraz dostawę elementów pakietu logistycznego.

– W HSW powstaje bardzo dobry sprzęt. To kontrakt o wartości około 17 mld zł. To wielka inwestycja w bezpieczeństwo i gospodarkę. Te dwie rzeczy spotykają się dziś w Stalowej Woli. Kupujemy Kraby i wozy towarzyszące do haubic K9 – powiedział wicepremier Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że taki kontrakt to dziesiątki tysięcy miejsc pracy, a także cała masa firm, które towarzyszą w produkcji uzbrojenia.

Włochy złożyły zamówienie na 24 samoloty Eurofighter Typhoon

Liderzy Eurofighter i NETMA (agencja NATO Eurofighter and Tornado Management Agency) podpisali 23 grudnia 2024 roku w Rzymie kontrakt na 24 włoskie samoloty Eurofighter Sił Powietrznych. Nowe włoskie samoloty Eurofighter Typhoon zastąpią włoskie wersje Tranche 1, które są obecnie w służbie.

– Decyzja Włoch o zakupie dodatkowych 24 samolotów pokazuje siłę i znaczenie, jakie Eurofighter Typhoon wnosi do Europy – powiedział Giancarlo Mezzanatto, dyrektor generalny Eurofighter. Program od początku odgrywał kluczową rolę dla obrony narodowej i bezpieczeństwa, a także dla rozwoju zaawansowanych technologii i zatrudnianiu tysięcy wykwalifikowanych specjalistów. Dzięki najnowszemu zamówieniu program zapewni jeszcze większe zdolności i korzyści ekonomiczne przez wiele lat.

Konsorcjum Eurofighter już wcześniej otrzymało zamówienia także od innych partnerów programu oprócz Włoch, to znaczy od Niemiec i Hiszpanii. Czwartym partnerem programu jest Wielka Brytania, która, warto tu przypomnieć, zainwestowała duże środki w rozwój radaru najnowszej generacji ECRS Mk2, który ma zapewnić brytyjskim Typhoonom wiodącą na świecie zdolność do prowadzenia walki elektronicznej. Opracowanie ECRS Mk2 zostało sfinansowane przez Wielką Brytanię i jest wspierane przez Włochy za pośrednictwem Wspólnego Zespołu Przemysłowego ECRS Mk2. W lipcu 2023 r. został ogłoszony 5-letni kontrakt o wartości 870 milionów funtów, który został przyznany BAE Systems i Leonardo UK, którego celem jest zwiększenie zdolności radaru na brytyjskich samolotach Eurofighter Typhoon. Łącznie przeznaczy się 2,35 mld funtów na inwestycje w modernizację floty Typhoonów należących do RAF.

Projekt ustawy o zmianie ustawy o znakach Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej przyjęty przez Radę Ministrów

Rada Ministrów przyjęła 24 grudnia 2024 roku projekt ustawy o zmianie ustawy o znakach Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, przedłożony przez Ministra Obrony Narodowej. Projekt przewiduje przywrócenie historycznego wzoru proporca marynarki wojennej oraz wprowadzenie znaku szachownicy lotniczej w wersji o niskiej widzialności. Pozostałe zmiany mają na celu uporządkowanie oraz doprecyzowanie dotychczas funkcjonujących przepisów.

Nowe przepisy zakładają przywrócenie historycznego wzoru proporca marynarki wojennej według wzoru określonego Dekretem Prezydenta z 1937 r., który był używany w Polskiej Marynarce Wojennej podczas II wojny światowej, a po wojnie w latach 1959–1993. Przywrócenie historycznego znaku będzie miało duże znaczenie dla kultywowania chlubnych tradycji orężnych, podkreślając nawiązywanie do historycznych wzorców. Będzie również wyrazem więzi łączących współczesnych marynarzy z ich poprzednikami, którzy bronili niepodległości ojczyzny.

Regulacja przewiduje również wprowadzenie szachownicy lotniczej w wersji o niskiej widzialności. Obecnie na wojskowych statkach powietrznych umieszczana jest szachownica lotnicza w barwach biało-czerwonych. W celu zapewnienia lepszego maskowania wojskowych statków powietrznych wskazane jest wprowadzenie nowego oznakowania zapobiegającego ich wcześniejszemu wykryciu przy jednoczesnym prawidłowym oznaczeniu ich przynależności państwowej.

Bezzałogowe systemy powietrzne Force Protection będą ochraniały HOMARY

Pomiędzy producentem elektroniki wojskowej, spółką WB Electronics, a zamawiającym, którym jest Skarb Państwa – Agencja Uzbrojenia, doszło 24 grudnia 2024 roku do podpisania umowy, na podstawie której wykonawca zobowiązał się do dostawy elementów składowych do dywizjonowych modułów ogniowych, bezzałogowych systemów powietrznych oraz uniwersalnego kalkulatora artyleryjskiego do środków ogniowych Wojsk Rakietowych i Artylerii. Chodzi o dostawę 12 kompletów bezzałogowych systemów powietrznych Force Protection, służących do prowadzenia powietrznego rozpoznania i osłony powietrznej rejonu działań dywizjonu wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych HOMAR-K.

Dodatkowo, zamówienie obejmuje także uzupełnienie 72 wyrzutni HOMAR-K i cystern dystrybutorów paliwowych CD-10s w sprzęt łączności oraz pozyskanie partii uniwersalnych kalkulatorów artyleryjskich UKART-2 na potrzeby haubic K9. W skład każdego kompletu Force Protection wchodzą: 2 zestawy po 4 platformy bezzałogowych statków powietrznych klasy mini FlyEye, 5 zestawów po 4 platformy bezzałogowych statków powietrznych klasy micro X-Fronter oraz 44 zestawy systemów rozpoznania radioelektronicznego FP-Spectre. Umowa obejmuje również realizację szkoleń w ramach pakietu szkoleniowego oraz dostawę elementów pakietu logistycznego.

X-Fronter to bezzałogowy statek powietrzny klasy mini przeznaczony do prowadzenia powietrznego rozpoznania obrazowego. Wśród nich wymienić można realizację zadań w zakresie identyfikacji i rozpoznania celów, oceny skutków uderzeń, ochrony wojsk, wsparcia działań informacyjnych, prowadzenia rozpoznania oraz wsparcia działań operacyjnych. Pozwala on na prowadzenie skrytych działań z powietrza wykonując obserwacje w paśmie widzialnym i podczerwieni, w dzień i w nocy, o każdej porze roku. Umowa będzie realizowana w latach 2024–2028. Wynagrodzenie przypadające na spółkę z tytułu realizacji umowy wyniesie około 500 mln zł brutto.

Stocznia Marynarki Wojennej zbuduje nowy okręt – jest umowa na Ratownika

W Gdyni została podpisana 27 grudnia 2024 roku umowa na budowę Ratownika dla Marynarki Wojennej RP. Nowoczesny, dobrze wyposażony i zbudowany siłami polskiego przemysłu Ratownik będzie nie tylko wstępem do pozyskania jednostek podwodnych, ale także jednym z dwóch okrętów tego typu na Bałtyku. Będzie to nowoczesny okręt o multispektralnych zdolnościach morskich. Budowa ma pochłonąć ponad miliard złotych. Zostanie on zbudowany nakładami i siłami polskiego przemysłu okrętowego.

Według umowy cięcie blach powinno nastąpić 12 miesięcy od podpisania kontraktu. Położenie stępki – 2 miesiące później. Natomiast wodowanie jest przewidywane nawet na rok 2027 – powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz po podpisaniu umowy na pozyskanie dla Marynarki Wojennej RP okrętu ratowniczego w ramach programu Ratownik.

Okręt pozyskiwany w ramach programu Ratownik jest jednostką wsparcia, która dzięki specjalistycznemu wyposażeniu przeznaczona jest w szczególności do zabezpieczenia ratowniczego działalności operacyjnej okrętów podwodnych. Pozyskiwana jednostka to kolejny okręt po wielozadaniowych fregatach projektu 106 (Miecznik) oraz niszczycielach min projektu 258 (Kormoran II) wzmacniający potencjał Marynarki Wojennej RP.

To trzecie podejście do Ratownika dla Marynarki Wojennej RP. Program ma pochłonąć ponad 1 mld zł. Ale wszystko może się zmienić, ponieważ lista wyposażenia, które znajdzie się na okręcie, wciąż jest kompletowana. Ratownik to wstęp do Orki, będzie bowiem wsparciem dla okrętów podwodnych. To specjalistyczna jednostka wsparcia, która może być doposażona w cyklu życia. Jej projekt wyposażenia nie jest zamknięty. Ratownik zostanie zbudowany polskimi siłami i zdolnościami. Umowa podpisywana jest przez konsorcjum Polskiej Grupy Zbrojeniowej, należącej do PGZ Stoczni Wojennej oraz gdyńskiego Centrum Techniki Morskiej. Długość okrętu ma wynosić około 96 metrów, wyporność deklarowana jest na 65 tysięcy ton, a prędkość maksymalna ma wynosić 16 węzłów. Będzie to jednostka ratownicza, ale nie tylko dla okrętów podwodnych. Ratownik może również posłużyć do podnoszenia zatopionej techniki, statków i okrętów, oraz wykonywania szerokiej gamy działań w czasie pokoju i kryzysu.

Pierwsi północnokoreańscy żołnierze walczący dla Rosjan dostali się do ukraińskiej niewoli – ponoszą ciężkie straty

Podczas przemówienia wideo 27 grudnia 2024 roku wieczorem, Wołodymyr Zełenski powiedział, że ukraińskie wojsko schwytało ciężko rannych żołnierzy z Korei Północnej, którzy jednak zmarli z powodu odniesionych obrażeń. To pierwszy taki przypadek, od kiedy żołnierze z Korei Północnej, przebrani za rosyjskich i legitymujący się rosyjskimi dokumentami, po przeszkoleniu na Syberii pojawili się na froncie w obwodzie kurskim. Korea Północna nigdy nie potwierdziła ani nie zaprzeczyła obecności swoich wojsk na froncie w Ukrainie. Zełenski podkreślił, że północnokoreańskie wojska walczące w obwodzie kurskim ponoszą ciężkie straty. Żołnierze są pozostawieni bez ochrony przez rosyjskie siły. Z ponad 10 tysięcy żołnierzy północnokoreańskich, którzy zostali zaangażowania w działania bojowe u boku Rosji, prawie 3 tysiące zostało zabitych lub rannych. Seul ze swojej strony wspomniał w poniedziałek o 1.100 zabitych lub rannych. Ukraiński wywiad uważa, że wsparcie wojskowe Korei Północnej dla Rosji zagraża nie tylko Ukrainie, ale również Korei Południowej i Japonii.

Zdaniem wywiadu, choć część północnokoreańskich żołnierzy zginie na Ukrainie, to inni wrócą z doświadczeniem bojowym i będą zdolni do szkolenia kolejnych oddziałów w nowoczesnych technikach walki. Także Połączone Kolegium Szefów Sztabów Sił Zbrojnych Korei Południowej potwierdza, że takie działania mogą zwiększyć zagrożenie militarne ze strony Korei Północnej wobec regionu. Według ekspertów Bloomberga, utrzymanie terytoriów rosyjskich przez siły ukraińskie jest możliwe tylko do wiosny. Ze względu na niedobór żołnierzy i niepewność co do dostaw broni, ukraińskie wojsko albo się wówczas wycofa, albo zaryzykuje otoczenie. Niektórzy eksperci przyznają, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski zarządzi odwrót, aby uniknąć ciężkich strat. Niektórzy podkreślają jednak, że głównym celem Kijowa nie było utrzymanie terytorium, ale zademonstrowanie zdolności do inwazji, co można uznać za taktyczny sukces ukraińskich sił zbrojnych. Podobno ukraińska armia otrzymała rozkaz utrzymania maksymalnie dużego rosyjskiego terytorium do czasu inauguracji prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Jest ona zaplanowana na 20 stycznia 2025 rok.

Fico po wizycie u Putina grozi Ukrainie – jeśli wstrzyma tranzyt gazu, odetnie Ukrainę od prądu

Premier Słowacji Robert Fico zaproponował 27 grudnia 2024 roku, aby Słowacja była gospodarzem negocjacji pokojowych w konflikcie ukraińsko-rosyjskim. Premier Słowacji stwierdził, że jego kraj jest gotowy do zorganizowania takich rozmów i zapewnił o swojej gościnności. Rozmawiał na ten temat z Władimirem Putinem, który pozytywnie zareagował na tę propozycję. Fico skrytykował także prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego za odrzucenie zawieszenia broni twierdząc, że Ukraina pogarsza swoją pozycję negocjacyjną. Zapowiedział też kolejne wizyty w Turcji i Watykanie, gdzie będzie dążył do rozwiązania konfliktu w Ukrainie.

Jednocześnie zagroził Ukrainie odcięciem dostaw prądu, jeśli Kijów wstrzyma tranzyt rosyjskiego gazu do Słowacji po Nowym Roku.

– Jeśli Kijów wstrzyma tranzyt rosyjskiego gazu, po 1 stycznia 2025 roku, rozważymy sytuację i możliwości podjęcia wzajemnych środków przeciwko Ukrainie – zadeklarował Fico w nagraniu wideo, które opublikował w sieci. – Jeśli będzie to nieuniknione, wstrzymamy dostawy energii elektrycznej, której Ukraina pilnie potrzebuje – dodał.

Tankowiec rosyjskiej floty cieni podejrzany o uszkodzenie podmorskiego kabla ze sprzętem do szpiegowania okrętów i samolotów NATO

Brytyjska gazeta o tematyce morskiej Lloyd’s List poinformowała 28 grudnia 2024 roku, że należący do rosyjskiej floty cieni tankowiec Eagle S podejrzany o uszkodzenie podmorskiego kabla energetycznego w Zatoce Fińskiej był wcześniej wyposażony w sprzęt do szpiegowania okrętów i samolotów NATO. Osoba, która wykonywała usługi na tankowcu Eagle S mówiła o kłopotach, jakie miał wówczas statek z zasilaniem, w związku z podłączeniem zaawansowanego technologicznie sprzętu, nietypowego dla jednostek handlowych. Informator przekazał też, że na pokład wniesione zostały ogromne walizki oraz laptopy z klawiaturami w językach rosyjskim i tureckim. Podejrzewa się, że sprzęt służył do monitoringu ruchu morskiego i lotniczego państw NATO. Podobna aparatura do szpiegowania miała zostać umieszczona również na innym tankowcu z rosyjskiej floty cieni, Swiftsea Rider, pływającym pod banderą Hondurasu. Gazeta napisała, że tankowiec Eagle S miał w kanale La Manche zrzucić do morza urządzenia przypominające czujniki i że w czerwcu otrzymała 60 dokumentów z kontroli statku Eagle S, która wykazała liczne nieprawidłowości w zakresie bezpieczeństwa, w tym konserwacji. Na pokładzie zidentyfikowano też osobę niebędącą marynarzem.

Pływający pod banderą Wysp Cooka statek Eagle S, został zatrzymany przez fińskie służby. Podejrzewa się, że kotwica statku w Boże Narodzenie mogła uszkodzić kabel elektroenergetyczny Estlink 2. Tankowiec znajduje się obecnie na wodach Zatoki Fińskiej około 15 km od półwyspu Porkkala, na zachód od Helsinek. Fińska policja zabezpieczała na statku ślady oraz przesłuchiwała liczącą około 20 osób załogę, w skład której wchodzą głównie obywatele Gruzji i Indii. Celnicy zarekwirowali 35 tys. ton benzyny bezołowiowej, którą tankowiec transportował z Rosji.

Sektor Obronny
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.