Nowe zobowiązanie NATO w zakresie wydatków na obronność

Podczas szczytu Unii Europejskiej w Brukseli 3 lutego 2025 roku sekretarz generalny NATO Mark Rutte, którego na szczyt zaprosił szef Rady Europejskiej Antonio Costa, poinformował, że będzie nowe zobowiązanie Sojuszu w zakresie wydatków na obronność, które ma zostać przyjęte w 2025 roku i będzie znacznie wyższe niż 2% PKB.

– Musimy zwiększyć wydatki na obronność, musimy zwiększyć produkcję zbrojeniową – powiedział sekretarz generalny, dodając, że decyzja o poziomie tych wydatków zostanie podjęta w 2025 roku na podstawie oceny sytuacji w każdym z krajów sojuszniczych.

Państwa członkowskie NATO zobowiązały się do wydawania co najmniej 2% swojego PKB na obronność w 2014 roku podczas szczytu w Walii. Decyzja ta została podjęta w odpowiedzi na nielegalną aneksję Krymu przez Rosję. Chociaż większość krajów NATO zgodziła się na te ustalenia, nie wszystkie je wypełniają. Część państw sojuszniczych wydaje znacznie więcej niż 2%, podczas gdy inne mają trudności z osiągnięciem tego progu.

Prezydent USA Donald Trump wielokrotnie podkreślał już, że oczekuje, iż wydatki europejskich sojuszników na obronność powinny wynosić 5% PKB.

W tej chwili ze wszystkich krajów NATO jedynie Polska jest blisko osiągnięcia tej granicy wydatków, którą proponuje przeznaczyć na obronność Donald Trump. Na rok 2025 w budżecie Polski założono bowiem wydatki na te cele na poziomie 4,7% PKB.

Nawet Amerykanie wydają teraz na cele militarne 3,3% swojego PKB, a na przykład Niemcy dopiero w 2024 roku osiągnęły poziom wydatków na obronność przekraczający 2% PKB. Wcześniej nasi zachodni sąsiedzi na zbrojenia przez wiele lat przeznaczali średnio około 1,3–1,5% PKB, a w tym roku mają wynieść około 2,12% PKB (więcej na temat niemieckich planów związanych z obronnością i ochroną ludności czytaj w artykule Niemcy wzywają obywateli do obrony ojczyzny – odbudowują armię, wojska obrony terytorialnej, struktury obrony cywilnej i schrony.

Rozmowy o polsko-ukraińskiej współpracy gospodarczej zbrojeniowej

W poniedziałek, 3 lutego 2025 roku, Cezary Tomczyk, sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej (MON), wraz z kierownictwem Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PGZ) i należących do niej spółek, przebywał w Kijowie w celu zacieśnienia wzajemnej, gospodarczej współpracy pomiędzy Polską a Ukrainą. W Ministerstwie Strategicznych Gałęzi Przemysłu Ukrainy doszło do podpisania Memorandum rozszerzającego współpracę przemysłową pomiędzy PGZ a Ukrobronprom. Podczas wizyty delegacji MON i PGZ podpisano także list intencyjny o współpracy pomiędzy Narodowym Stowarzyszeniem Ukraińskiego Przemysłu Obronnego (NAUDI) i Wojskowym Instytutem Technicznym Uzbrojenia.

– Polska powinna partycypować w kontraktach na dostawy uzbrojenia dla Ukrainy. Myślę, że to jest taki moment, kiedy trzeba sobie powiedzieć jasno, że należy budować polskie interesy na Ukrainie. Trzeba zrobić wszystko, żeby kontaktować polskie spółki zbrojeniowe z odpowiednikami na terenie Ukrainy po to, by doprowadzać do kooperacji i przedstawić dobrą ofertę sprzedażową. Trzeba dbać o polskie interesy. To jest kwestia zdrowego rozsądku i polskiej racji stanu – powiedział w Kijowie wiceszef MON Cezary Tomczyk.

Dodał również, że Ukraina każdego dnia podpisuje różnego rodzaju kontrakty na rzecz swojej armii i dobrze byłoby, żeby Polska też w tym partycypowała. To pierwsza taka misja gospodarcza od początku wojny. Przedstawiciele polskiej zbrojeniówki spotykali się z największymi spółkami zbrojeniowymi ukraińskimi po to, żeby zastanowić się, co wspólnie można zrobić, jaki wspólny interes można osiągnąć, jakie wspólne projekty można przeprowadzić.

Wiceszef MON przypomniał, że Polska wspiera Ukrainę od samego początku rosyjskiej inwazji na ten kraj w lutym 2022 roku.

– Polska zrobiła bardzo wiele dla wsparcia Ukrainy, przekazując różnego rodzaju donacje; tych donacji było ponad 40. Ogromna część sprzętu poszła na samym początku na teren Ukrainy. Ale musimy sobie też zdawać sprawę z polskich interesów i z tego, że trzeba je w Ukrainie godnie reprezentować – mówił Cezary Tomczyk w Kijowie. – Chciałbym, żeby polskie spółki zbrojeniowe nawiązały kontakty z partnerami ukraińskimi. Jest cały szereg spotkań temu poświęconych i jest to nasze główne zadanie, żeby polskie, państwowe spółki zbrojeniowe, które produkują naprawdę genialny sprzęt, który może być eksportowany na cały świat, znalazły klientów w Ukrainie.

System Piorun zaprezentowany Siłom Zbrojnym Królestwa Tajlandii

W kwaterze Sił Zbrojnych Królestwa Tajlandii w Bangkoku 3 lutego 2025 roku odbyła się wizyta, podczas której przedstawiciele Mesko S.A. zaprezentowali możliwości przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych PPZR Piorun.

Piorun to flagowy produkt Mesko S.A. będący na wyposażeniu Sił Zbrojnych RP. Zestaw rakietowy zyskał międzynarodowe uznanie w kontekście pełnoskalowej wojny w Ukrainie. Realne pole walki pozytywnie zweryfikowało najważniejsze atrybuty systemu – skuteczność, niezawodność, wysoką jakość wykonania oraz bezpieczeństwo podczas użytkowania. Obecnie Piorun wzmacnia potencjał obronny nie tylko armii polskiej, ale także takich państw jak USA, Norwegia, Estonia, Łotwa, Ukraina i Mołdawia. Siły zbrojne krajów z całego świata zgłaszają zainteresowanie wytwarzanymi przez Mesko S.A. przenośnymi przeciwlotniczymi zestawami rakietowymi.

 

– Pokaz naszego flagowego produktu, którego niezawodność została wielokrotnie potwierdzona podczas trwającego ukraińskiego konfliktu zbrojnego, jest doskonałym wstępem do podjęcia długofalowej współpracy handlowej. Szerokie portfolio spółki wpisuje się w wymagania rynków zagranicznych na wielu płaszczyznach naszego modelu biznesowego i możliwości eksportowych – stwierdził Krzysztof Marwicki, członek zarządu Mesko S.A.

USAF przeprowadziły udany oblot systemu WRE L3Harris Viper Shield

W pełni cyfrowy system walki elektronicznej (WRE) firmy L3Harris Technologies, Viper Shield, ukończył 4 lutego 2025 r. swój pierwszy lot na pokładzie jednomiejscowego myśliwca F-16 Block 70 należącego do 412 Skrzydła Doświadczalnego z Bazy Sił Powietrznych Edwards w Kalifornii.

Viper Shield zapewnia najbardziej zaawansowane zdolności WRE flotom myśliwców F-16 sześciu międzynarodowych partnerów.

– Ten lot inauguruje najnowsze zwiększenie zdolności F-16 i naszych pilotów. System Viper Shield połączony z płatowcem Block 70 to – w porównaniu z klasycznym Viperem Block 50, na którym latałem w przeszłości – prawdziwy skok możliwości – uważa major Anthony Pipe, pilot doświadczalny Sił Powietrznych USA latający na F-16. Dodał, że ulepszenia w zakresie walki elektronicznej, jakie wprowadza ten system, zapewnią, że piloci latający tymi samolotami nadal będą wracać do domu.

Oblot obejmował serię prób mających na celu ograniczenie ryzyka w zakresie kompatybilności z komputerem misji oraz innymi elementami awioniki, a także sprawdzenie współdziałania z radarem APG-83 z aktywną anteną z elektronicznie sterowanym położeniem wiązki (AESA).

– Dzięki takiemu podejściu, które obejmuje testowanie sprzętu i oprogramowania w laboratoriach, demonstrowanie funkcjonalności w trudnych środowiskach nasyconych emisjami częstotliwości radiowych oraz walidację systemu WRE na ziemi, mogliśmy przeprowadzić pomyślny pierwszy oblot systemu Viper Shield – powiedział Ed Zoiss, prezes działu Space and Airborne Systems w L3Harris. Ten krok pozwoli przygotować się do dalszych prób oraz zaplanować dostawy systemu na koniec 2025 roku. Viper Shield to jedyne zaawansowane rozwiązanie WRE, które ma zapewnione pełne finansowanie i jest już w fazie produkcji na potrzeby międzynarodowych partnerów programu F-16.

 

Viper Shield to niskokosztowy system o ograniczonym ryzyku, który przeciwdziała współczesnym zagrożeniom radarowym dzięki natychmiastowemu wykrywaniu i zaawansowanym technologiom zakłócającym łańcuch decyzyjny potencjalnego nieprzyjaciela. System Viper Shield można integrować ze wszystkimi wersjami F-16 przy minimalnych modyfikacjach samolotu. System jest w pełni kompatybilny, zarówno z obecnym, modułowym komputerem misji, jak i jego następcą – Next Generation Mission Computer.

Francuska Agencja Zamówień Obronnych oceni ryzyka programu morskich samolotów patrolowych

Francuska Agencja Zamówień Obronnych (Direction Générale de l’Armement) zawarła 4 lutego 2025 roku umowę z firmą Airbus Defence and Space, jako głównym wykonawcą współpracującym ze spółką Thales, na wykonanie oceny ryzyk przyszłego programu morskich samolotów patrolowych. Dwuletni kontrakt jest kontynuacją studium architektury i wykonalności uruchomionego pod koniec 2022 roku.

– A321 MPA (morski samolot patrolowy) ma wszystkie atuty, by stać się latającą fregatą, zdolną do wykonania szerokiego zakresu zadań powierzanych francuskiemu lotnictwu morskiemu – powiedział Jean-Brice Dumont, wiceprezes wykonawczy i szef działu lotnictwa wojskowego w Airbus Defence and Space. Dodał, że Airbus oferuje rozwiązania zapewniające autonomię, dostępność i niezawodność wymagane od A321 MPA, aby samolot mógł działać jako oceaniczny element francuskiego systemu odstraszania nuklearnego.

Celem nowego studium i umowy na ocenę ryzyk technicznych jest przygotowanie do uruchomienia produkcji morskich samolotów patrolowych pod koniec 2026 roku. Zlecone analizy mają umożliwić wykorzystanie wstępnych wyników badania architektury programu MPA, w celu dopracowania ekonomicznych i przemysłowych warunków realizacji, ukierunkowania wyborów przyszłych podsystemów technicznych, które mają być instalowane w samolotach oraz przeprowadzenia pierwszych testów w tunelu aerodynamicznym.

A321 MPA ma być zmilitaryzowaną wersją Airbusa A321XLR, zaprojektowaną do spełnienia wszystkich wymagań operacyjnych francuskiej Marynarki Wojennej, głównie w zakresie zwalczania okrętów podwodnych i nawodnych, w konfliktach niskiej i wysokiej intensywności, a także do gromadzenia danych rozpoznawczych. Celem jest posiadanie nowego samolotu, który zastąpi flotę turbośmigłowych Atlantique 2 eksploatowaną przez francuską marynarkę wojenną z bazy lotniczej Lann-Bihoué (Francja). Wejście do służby A321 MPA miałoby nastąpić w latach 2030–2040.

A321 MPA będzie miał duży zasięg i wysoką manewrowość, w tym na niskich wysokościach. Samolot będzie wyposażony w pełną gamę sensorów właściwych dla morskich samolotów patrolowych, w których dostawie duży udział mieć będzie Thales. Samoloty tego typu mają otrzymać najnowszej generacji radar z aktywnymi antenami, system rozpoznania akustycznego wykorzystujący pasywne i aktywne boje sonarowe, systemy walki elektronicznej i optoelektronicznej, system wykrywania anomalii magnetycznych (MAD) i systemy samoobrony. Samolot będzie również wyposażony w sprzęt łączności, w tym satelitarnej, a także uzbrojenie potrzebne do zwalczania wrogich jednostek pływających, w tym torpedy i przyszłe pociski przeciwokrętowe (FMAN). Duża ładownia samolotu i otwarta architektura jego systemu misji zapewniają A321 MPA dużą zdolność do ewolucji tej konstrukcji przez cały cykl służby, co pozwoli sprostać nowym zagrożeniom.

Priorytety Wojska Polskiego na 2025 rok

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej i Zwierzchnik Sił Zbrojnych Andrzej Duda oraz wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz 5 lutego 2025 roku wzięli udział w odprawie rozliczeniowo-zadaniowej kierowniczej kadry MON i Sił Zbrojnych RP, w czasie której podsumowane zostały zadania realizowane w 2024 roku oraz przedstawione priorytety na 2025 rok.

– Rok 2025 to rok, w którym znów pobijemy rekord. Plan budżetu na obronność zakłada 4,7% PKB. To budżet na bezpieczeństwo państwa polskiego, na transformację sił zbrojnych. – mówił w trakcie odprawy Władysław Kosiniak-Kamysz, szef MON. – 123,5 mld zł, plus fundusz wsparcia 65,4 mld zł, to w sumie prawie 187 mld zł. Trzeba to mądrze i dobrze zagospodarować, bo to są pieniądze naszych podatników. Są takie czasy, że nie ma mowy o żadnych ograniczeniach. Jest mowa o zwiększaniu tych wydatków w kolejnych latach. 5% PKB powinno być celem dla wszystkich państw sojuszniczych.

 

– Wspólnie z szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego przygotowaliśmy propozycję, która zostanie wdrożona w 2025 roku – ćwiczenia dywizji, które będą prowadzone na poligonach w całej Polsce. W tym roku to będzie 18 Dywizja Zmechanizowana. Celem tego ćwiczenia jest zintegrowanie nowych platform, które zostały dostarczone do Wojska Polskiego. Zintegrowanie we wszystkich działaniach, sprawdzenie jakości tego sprzętu, ale też operacyjności Wojska Polskiego – poinformował wicepremier Władysław Kosiniak- Kamysz.

Wśród głównych operacji realizowanych w 2025 roku przez Wojsko Polskie wicepremier wskazał Operację Feniks, Bezpieczne Podlasie oraz Bałtycką Wartę na Bałtyku, której pomysłodawcą jest Polska. Szef MON mówiąc o modernizacji zaznaczył, że rok 2025 to czas modernizacji sprzętu, który jest na wyposażeniu Wojska Polskiego oraz zakupy nowego sprzętu. Modernizacja będzie dotyczyła wszystkich domen.

To też będzie rok Marynarki Wojennej RP. Nie tylko zakup nowego okrętu. Podpisano umowę na Ratownika, okręt, który będzie służył wojsku oraz ratowaniu okrętów cywilnych, jeśli taka potrzeba by zaszła.

Odnosząc się do transformacji Wojska Polskiego wicepremier zaznaczył, że proces ten będzie kontynuowany i w 2025 roku utrzymane zostanie tempo transformacji. Agencja Uzbrojenia w tym momencie realizuje 396 umów. Do najważniejszych umów, jakie będą zawarte w tym roku, należą zakupy – pozyskanie nowego bojowego wozu piechoty Borsuk, okrętu podwodnego, czołgów K2 (druga umowa wykonawcza), leasingu śmigłowców Apache, modernizacji samolotów F-16, zabezpieczenia logistycznego w ramach programu Wisła, zakup wyrzutni rakietowych HOMAR-A.

Wojsko ma kupić tysiące dronów – latających, naziemnych, nawodnych i podwodnych

Podczas dorocznej odprawy rozliczeniowo-zadaniowej kadry MON i Sił Zbrojnych RP, Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że MON formułuje nowe komponenty wojskowe, w tym wojska dronowe, które – jak ocenił – są przyszłością wszystkich rodzajów sił zbrojnych.

– Wojska dronowe są przyszłością polskiej armii, przyszłością wszystkich rodzajów sił zbrojnych, będą w nich setki tysięcy dronów: latających, naziemnych, nawodnych i podwodnych. Strategią utworzenia wojsk dronowych jest integracja systemów, przeszkolenie wszystkich rodzajów wojsk, wyposażenie w drony, zarówno latające, ale też te naziemne, nawodne i podwodne, we wszystkich rodzajach sił zbrojnych. Potrzebne są firmy, zarówno państwowe, jak i prywatne, które w wieloletnich kontraktach z wojskiem będą gotowe do wyprodukowania dziesiątek, setek tysięcy dronów w momencie, gdy taka potrzeba zajdzie – oświadczył wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Pierwsza polska misja technologiczno-naukowa “Ignis” wyruszy na Międzynarodową Stację Kosmiczną już wiosną

Premier Donald Tusk spotkał się 5 lutego 2025 roku z członkami załogi misji AX-4, która przez 16 dni będzie prowadzić badania na orbicie. Szef rządu podkreślił strategiczne znaczenie ekspedycji dla rozwoju polskiego sektora kosmicznego. Spotkanie z astronautami było okazją do omówienia rosnącej roli Polski w eksploracji kosmosu.

Realizowana we współpracy z Europejską Agencją Kosmiczną (ESA) oraz firmą Axiom Space misja “Ignis” jest polską częścią misji AX-4. Udział Polski w tym przedsięwzięciu to kolejny krok w budowaniu naszego potencjału kosmicznego. W jej ramach przeprowadzonych zostanie 13 eksperymentów naukowych, mających znaczenie dla rozwoju medycyny, biologii, technologii kosmicznych, ale i sztucznej inteligencji.

Eksperymenty prowadzone na orbicie mogą realnie wspierać i uzupełniać te realizowane na ziemi. Wśród zaplanowanych w ramach misji znajdują się badania nad wpływem mikrograwitacji na układ odpornościowy człowieka, rozwój czujników promieniowania kosmicznego czy stabilność nanomateriałów w warunkach kosmicznych.

Jednym z członków załogi misji AX-4 jest Sławosz Uznański-Wiśniewski. Będzie on drugim Polakiem w historii lotów kosmicznych i pierwszym, który spędzi czas na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Wraz z nim wyruszą Amerykanka Peggy Whitson, Węgier Tibor Kapu i Shubhanshu Shukla z Indii.

Polak został wybrany do rezerwy astronautów ESA w 2022 roku. Specjalizuje się w inżynierii kosmicznej i systemach odpornych na promieniowanie kosmiczne. Na Międzynarodową Stację Kosmiczną zabierze ze sobą pamiątki związane z Polską i naszymi rodakami, a także tradycyjne polskie pierogi.

Premier Donald Tusk podkreślił, że rząd konsekwentnie inwestuje w rozwój sektora, wspierając zarówno duże projekty badawcze, jak i krajowe przedsiębiorstwa zajmujące się technologiami kosmicznymi. Polska musi aktywnie uczestniczyć w globalnym rozwoju sektora kosmicznego nie tylko jako odbiorca technologii, ale również jako ich twórca.

W ostatnich latach Polska znacząco zwiększyła swoje zaangażowanie w sektor kosmiczny. Znajdujemy się na siódmym miejscu państw, które inwestują najwięcej środków w tym obszarze. Tylko w 2025 roku nasza składka do Europejskiej Agencji Kosmicznej wyniosła około 140 mln zł (33,5 mln euro) w ramach programów obowiązkowych oraz 672 mln zł (160 mln euro) na programy opcjonalne.

Technologie laserowe do przechwytywania dronów – Izrael przeprowadzi testy wielu systemów

Ministerstwo Obrony Izraela poinformowało 5 lutego 2025 roku, że zakończono nową rundę testów różnych rozwiązań do zwalczania dronów. Po 7 października 2023 roku Izrael stanął w obliczu licznych zagrożeń ze strony dronów. Hezbollah przeprowadził setki ataków bezzałogowymi statkami powietrznymi. Jak powiedział minister obrony Izraela Israel Katz, zagrożenie ze strony bezzałogowych statków powietrznych to rozwijające się i wieloaspektowe zagrożenie, które rozszerzyło się na wszystkie sektory walki. Dlatego wojsko chce w większym stopniu skupić się na zagrożeniu ze strony dronów.

 

Jak poinformowało ministerstwo, w najnowszym teście skoncentrowanym na zwalczaniu zagrożeń ze strony dronów, wzięło udział dziewięć izraelskich firm i dwadzieścia zaawansowanych technologii zwalczania dronów. Próby odbyły się na pustyni Negew w południowym Izraelu, gdzie jest dużo miejsca na zestrzeliwanie dronów bez zagrożenia związanego z obecnością cywilów. W testach brało udział ponad dwudziestu ekspertów z amerykańskiego Departamentu Obrony. USA-Izrael współpracują w zakresie zwalczania bezzałogowych statków powietrznych. Według amerykańskiej prasy, w tych testach przechwytywacze laserowe nie wydawały się być głównym celem prób, mimo że Izrael skupił się na rozwijaniu różnych technologii laserowych do przechwytywania zagrożeń powietrznych w ciągu ostatnich kilku lat.

Weterani zmierzą się na igrzyska Invictus Games 2025 w Kanadzie

Na terenie 1. Bazy Lotnictwa Transportowego w Warszawie, 6 lutego roku, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz oraz podsekretarz stanu w MON Stanisław Wziątek pożegnali polską reprezentację sportową, która wyruszyła do Kanady na igrzyska Invictus Games 2025. Invictus Games to wielodyscyplinarne zawody sportowe dla członków służb mundurowych, którzy w wyniku pełnionych zadań doznali niekiedy bardzo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Pomysłodawcą i patronem tej szczytnej inicjatywy jest książę Sussex Harry, sam będący weteranem. Główną ideą Invictus Games nie jest rywalizacja o miejsca na podium i medale, a wykorzystanie sportu jako formy rehabilitacji – wsparcia weteranów w powrocie do zdrowia fizycznego i psychicznego. Pierwsze igrzyska Invictus Games odbyły się w 2014 roku. Nasz kraj bierze w nich udział od roku 2018, a ogólnopolskim koordynatorem przedsięwzięcia jest Centrum Weterana Działań poza Granicami Państwa.

Weterani biorący udział w zawodach sportowych to żołnierze Wojska Polskiego, którzy byli w Iraku, Afganistanie, w Kosowie, na różnych misjach, w których nasz kraj bierze udział od wielu lat.

Obecnie również jesteśmy w Libanie na bardzo trudnej misji, w Iraku, w Turcji, w Rumunii, na Sycylii, na Łotwie. W wielu miejscach, gdzie trzeba wspierać światowy pokój.

Francuskie samoloty Mirage w obronie nieba nad Ukraina – będą współdziałać z myśliwcami F-16

Sebastien Pinard, minister sił zbrojnych Republiki Francuskiej, poinformował 6 lutego 2025 roku, że pierwsze samoloty bojowe Mirage 2000 dotarły do Ukrainy. Decyzję o przekazaniu Ukrainie francuskich myśliwców Mirage 2000-5F podjął i ogłosił oficjalnie prezydent Francji Emmanuel Macron, podczas wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Paryżu. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że Francja już wcześniej chciała przekazać samoloty Mirage Ukrainie i że pomoc ta miała mieć inną formę.

Prezydent Francji chciał początkowo przekazać Ukrainie najnowsze myśliwce Rafale. Od tego zamiaru odwiódł go twardy sprzeciw ówczesnego ministra sił zbrojnych Sebastiena Lecornu, przekonującego, że lotnictwo francuskie cierpi na niedobór tych samolotów po sprzedaży części maszyn ze swoich zasobów do Grecji i Chorwacji. Ostatecznie zapadła decyzja o przekazaniu Ukrainie starszych samolotów Mirage 2000-5F, które w niedługim czasie mają zostać zastąpione nowo wyprodukowanymi samolotami Rafale.

Samoloty Mirage zostały zaproponowane Ukrainie w 2023 roku. Wówczas jednak władze w Kijowie, pochłonięte staraniami o używane F-16, nie zdecydowały się na tę propozycję, w obawie o zbytnie rozpraszanie zasobów osobowych, pilotów i mechaników, których nie mają zbyt wielu, co miałoby miejsce przy wdrożeniu zbyt wielu typów maszyn. Z tych samych powodów odmówiono przyjęcia od Szwecji myśliwców Gripen. Do tego do F-16 jest większy dostęp części zamiennych i uzbrojenia.

Bezpieczeństwo – priorytet polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej

Szeroko rozumiane bezpieczeństwo było tematem spotkania premiera Donalda Tuska i członków Rady Ministrów z Kolegium Komisarzy Unii Europejskiej, które odbyło się 7 lutego 2025 roku w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku. Dyskusje toczyły się w ramach czterech klastrów tematycznych, dotyczących bezpieczeństwa, obronności i spraw międzynarodowych, gospodarki i konkurencyjności, dobrobytu oraz demokracji i praworządności. Wnioski ze spotkania posłużą wzmacnianiu, podczas polskiej prezydencji w Radzie UE, bezpieczeństwa i konkurencyjności Wspólnoty oraz poprawie jakości życia Europejczyków.

W czasie dynamicznych zmian geopolitycznych oraz nasilonych zagrożeń zewnętrznych i wewnętrznych zapewnienie bezpieczeństwa Europie pozostaje fundamentalnym zadaniem wspólnoty, którą tworzymy. Dlatego hasło polskiej prezydencji w Radzie UE brzmi “Bezpieczeństwo, Europo!”. Jedno z najważniejszych wyzwań to przeciwstawienie się działaniom hybrydowym ze strony Rosji i Białorusi. Drogą ku temu jest między innymi zapewnienie europejskiego finansowania projektów obronnych, takich jak Tarcza Wschód.

Unia Europejska podjęła w grudniu 2024 roku decyzję o przekazaniu Polsce dodatkowych środków na zabezpieczenie granicy. W trakcie polskiej prezydencji w Radzie UE zostanie złożony kolejny wniosek o wsparcie. Państwa europejskie muszą być solidarne także w realizacji zadania, jakim jest ochrona Bałtyku – szczególnie w kontekście ostatnich incydentów naruszenia bezpieczeństwa infrastruktury podwodnej.

Kolejny przetarg na amunicję dla dział koreańskich samolotów szkolno-bojowych FA- 50

Agencji Uzbrojenia ogłosiła 7 lutego 2025 roku komunikat dotyczący rozpoczęcia postępowania na pozyskanie 100.000 sztuk amunicji do 20 mm działek samolotowych, w tym 50.000 sztuk amunicji bojowej (HEI M56A3) i 50.000 sztuk amunicji ćwiczebnej (TP M55A2) zastrzegając, że oferty będą przyjmowane do 12 marca 2025 roku.

Oferowane wyroby muszą zapewniać techniczną możliwość wykorzystania na działku A-50 zabudowanym na samolotach FA-50 i posiadać dopuszczenie do eksploatacji na podstawie obowiązującej dokumentacji technicznej samolotu lub dopuszczenie do eksploatacji na podstawie biuletynu technicznego, opracowanego zgodnie z „Zasadami organizacji i funkcjonowania służby inżynieryjno-lotniczej w Siłach Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej”.

Na odbiorcę amunicji wyznaczono 23. Bazę Lotnictwa Taktycznego (BLT) w Mińsku Mazowieckim, która obecnie jest jedyny użytkownikiem eskadry samolotów FA-50, a po (prawdopodobnie) dostawach kolejnej eskadry, będzie także największym. Trzecia eskadra ma być w 21. BLT w Świdwinie lub w 22. BLT w Łasku.

Samoloty FA-50 eksploatowane obecnie w wersji GF w Mińsku Mazowieckim, poza działkiem lotniczym, mogą wykorzystywać między innymi bomby niekierowane i szybujące, pociski powietrze-ziemia AGM-65 Maverick, a także bomby Mk 82 oraz kierowane odmiany GBU-12 i GBU-38.