Polska Grupa Zbrojeniowa (PGZ) złożyła wnioski do Funduszu Inwestycji Kapitałowych na dofinansowanie produkcji amunicji 155 mm
Minister Aktywów Państwowych poinformowało 31marca 2025 roku, że Polska Grupa Zbrojeniowa (PGZ) złożyła wnioski o wartości 2,4 mld zł do Funduszu Inwestycji Kapitałowych (FIK) o dofinansowanie zwiększenia produkcji amunicji kalibru 155 mm. FIK jest państwowym funduszem celowym, a jego dysponentem pozostaje Minister Aktywów Państwowych. Ministerstwo chce wydać decyzję niezwłocznie po zakończeniu oceny otrzymanych od PGZ dokumentów.
Pozyskane środki pozwolą na wzrost zdolności produkcyjnych i zwiększenie wolumenu dostaw w perspektywie kilkudziesięciu miesięcy. Wnioski składają się na spójną koncepcję rozbudowy potencjału produkcji amunicji wielkokalibrowej w Polsce, a także na uzyskanie samodzielności w tym obszarze.
Już dziś PGZ realizuje inwestycje ze środków własnych, które w najbliższych dwóch latach pozwolą zwiększyć dostawy amunicji dla Sił Zbrojnych RP. Priorytetem tych działań jest zaspokojenie potrzeb polskiej armii, a w dalszej perspektywie – zwiększenie możliwości eksportowych amunicji do krajów sojuszniczych w ramach Unii Europejskiej i NATO.
Wsparcie szkoleniowe i logistyczne dla programu WISŁA
W 3. Warszawskiej Brygadzie Rakietowej Obrony Powietrznej w Sochaczewie 31 marca 2025 roku została podpisana z USA umowa międzyrządowa na dostawę elementów logistycznych i szkoleniowych dla II fazy programu WISŁA.
Umowa dotyczy dostaw wsparcia logistycznego dla systemu PATRIOT w Siłach Zbrojnych RP i obejmie elementy technicznego wsparcia oraz szkolenia. Realizacja umowy pozwoli na uzyskanie gotowości operacyjnej wyrzutni PATRIOT, na których opiera się program WISŁA. Polska jest drugim krajem na świecie, po USA, z najnowocześniejszymi zestawami PATRIOT z systemem IBCS.
– To ważny moment. Kolejny etap realizacji II fazy programu WISŁA. Mówimy o obronie powietrznej, obronie przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Polska buduje wielowarstwową obronę powietrzną. Ta inwestycja na poziomie około 2 miliardów dolarów, bo na tyle opiewa to porozumienie, które właśnie zostało podpisane, obejmuje dostarczanie sprzętu, zabezpieczenie logistyczne do dobrze funkcjonujących baterii PATRIOT, do całego systemu i do całego programu WISŁA – podkreślił Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i minister obrony narodowej podczas spotkania z żołnierzami w Sochaczewie. – Ważnym elementem tej umowy są trenażery, które pozwolą naszym żołnierzom, najlepszym żołnierzom Wojska Polskiego, najlepszym specjalistom w dziedzinie obrony powietrznej, szkolić się w pozorowanych atakach, w odpowiedzi na te pozorowane ataki, w pełnym przygotowaniu do osiągnięcia pełnych zdolności operacyjnych, które przez 37. Dywizjon powinny zostać osiągnięte pod koniec tego roku.
Rafael demonstruje zdolności TYPHOON 30 w zakresie C-UAS
RAFAEL Advanced Defense Systems Ltd. poinformował 31 marca 2025 roku, że pomyślnie przeprowadził w Izraelu test polowy swojego zdalnie sterowanego modułu uzbrojenia TYPHOON 30. Test wykazał zdolność systemu do zwalczania celów powietrznych przy użyciu zaawansowanych optoelektronicznych systemów celowniczych i rozwiązań automatycznej korekcji ognia. Skuteczna neutralizacja bezzałogowców w różnych odległościach pokazuje sprawczość systemu w operacjach przeciwko bezzałogowym statkom powietrznym (C-UAS).
Podczas testu RAFAEL podkreślił również zdolność adaptacji TYPHOON 30, montując go na 20-stopowej powierzchni modułowej. Ten pokaz jest zgodny ze zobowiązaniem RAFAELA do dostarczania i instalowania swoich systemów w konfiguracjach modułowych, zapewniając elastyczność i szybkie wdrażanie w różnych środowiskach operacyjnych.
Zdalnie sterowany moduł uzbrojenia TYPHOON 30 to sprawdzony w boju system, który jest stale udoskonalany, aby sprostać zmieniającym się wyzwaniom pola walki i rosnącemu zagrożeniu wrogich ataków bezzałogowców. Zaprojektowany w celu ochrony strategicznych zasobów naziemnych i morskich, TYPHOON 30 integruje zaawansowane technologie, aby zapewnić doskonałe zdolności obronne.
System jest wyposażony w zaawansowane optoelektroniczne systemy celownicze i rozwiązania automatycznej korekcji ognia w celu dokładnego zwalczania zagrożeń powietrznych. Jest kompatybilny z różnymi platformami, w tym okrętami, pojazdami naziemnymi i instalacjami stałymi, i może być skonfigurowany w zależności od różnych wymagań misji. Modułowa konstrukcja ułatwia instalację i integrację na różnych powierzchniach i pojazdach, z interfejsami szybkiego podłączania, w celu szybkiego rozmieszczenia. Zwiększoną świadomość sytuacyjną zapewniają najnowocześniejsze czujniki, w tym kamery termowizyjne, kamery dzień/noc i systemy radarowe do kompleksowego wykrywania i śledzenia zagrożeń. Możliwości systemu w zakresie wykrywania i śledzenia zostały zapewnione i ulepszone dzięki radarowi MHR RPS-42 firmy RADA i głowicy optoelektronicznej iSea-25 firmy CONTROP.
TYPHOON 30 został wdrożony i działa operacyjnie w wielu krajach na całym świecie, w tym w USA, Kanadzie i Australii.
BOC Aviation zamawia 70 samolotów z rodziny Airbus A320neo
BOC Aviation, jeden z wiodących na świecie leasingodawców, złożył 31 marca 2025 roku potwierdzone zamówienie na kolejne 70 samolotów z rodziny Airbus A320neo.
– Ta transakcja zwiększy liczbę zamówionych przez nas samolotów Airbus czekających na dostawę do około 200 sztuk. Zwiększy też całkowitą liczbę dostarczonych samolotów Airbus do ponad 700 (wliczając zakup i leasing zwrotny) od naszego pierwszego zamówienia w 1996 roku – powiedział Steven Townend, prezes i dyrektor zarządzający BOC Aviation.
Steven Townend dodał, że zamówienie umocni pozycję firmy jako jednego z pięciu największych globalnych operatorów leasingu samolotów i zapewni silny strumień dostaw na następną dekadę, by dostarczyć większej liczbie klientów linii lotniczych ten popularny, oszczędny pod względem zużycia paliwa i zaawansowany technologicznie samolot.
Samoloty z rodziny A320 to najpopularniejsze na świecie maszyny wąskokadłubowe, których zamówiono ponad 19.000 egzemplarzy. Największym z nich jest A321neo, oferujący niezrównany zasięg i efektywność. Wszystkie modele oferują co najmniej 20% oszczędności paliwa i redukcję CO2 w porównaniu z poprzednią generacją samolotów wąskokadłubowych, jednocześnie maksymalizując komfort pasażerów w jednej z najszerszych kabin w tej klasie.
Samoloty z rodziny A320 mogą już dziś korzystać nawet w 50% ze zrównoważonego paliwa lotniczego (SAF), a przed 2030 rokiem – będą mogły je stosować nawet w 100%.
Samoloty M-346 Leonardo dostaną wkrótce nowy kokpit
Podczas konferencji Military Flight Training 2025, która odbyła się we Włoszech w dniach 31 marca – 2 kwietnia, Leonardo przedstawił efekt dalszych prac nad rozwojem samolotu M-346 Block 20 (samolotu szkolnego – AJT / lekkiego samolotu bojowego – LCA), prezentując nowy kokpit z wyświetlaczem o dużej powierzchni (oficjalnie zaprezentowany na Farnborough Air Show w lipcu 2024).
Nowy kokpit to duży, pojedynczy, w pełni dotykowy wyświetlacz o wysokiej rozdzielczości 20×8 cali zgodny z NVG, a także niskoprofilowy wyświetlacz przezierny, do tego zwielokrotniony projekt architektoniczny krytycznych systemów oraz wielordzeniowy procesor umożliwiający znaczny potencjał wzrostu mocy obliczeniowej, najnowsze standardy certyfikacji i znaczna racjonalizacja paneli sterowania. Kokpit, podlegający dalszym udoskonaleniom, zostanie zainstalowany na prototypie M-346 Block 20 do połowy 2027 roku, a jego ostateczny projekt ma być dostępny w samolocie produkcyjnym dla pierwszego klienta do końca 2028 roku.

Nowe kokpity znajda się w samolotach M-346 Block 20 w 2028 r. fot. Leonardo
Nowy interfejs człowiek-maszyna (HMI) samolotu, zaprojektowany z myślą o zwiększonej świadomości sytuacyjnej i niskim obciążeniu pilota, odzwierciedla najnowsze i przyszłe układy zaawansowanych systemów bojowych. Najnowsze rozwiązanie zapewnia ulepszony wygląd, wrażenia oraz immersyjne środowisko, a także zwiększoną skuteczność i bezpieczeństwo podczas zaawansowanych szkoleń, w tym kooperacyjnych z wykorzystaniem wielu platform, gdy piloci przechodzą do zadań operacyjnych lub do następnej generacji platform. Nowe rozwiązanie maksymalizuje także korzyści wersji bojowej M-346 (FA) w zakresie systemów misji, dostępu do informacji pochodzących z sensorów i zarządzania nimi, także zarządzania systemem uzbrojenia, większej tolerancji na warunki atmosferyczne, gromadzenia danych, analizy, wykorzystania i udostępniania scenariuszy, które wymagają cyfrowej łączności oraz interoperacyjności.
M-346 Block 20 skorzysta również z nowej nawigacji, zarządzania uzbrojeniem, systemu zarządzania lotem, transpondera IFF (Identyfikacja swój-obcy). W szczególności w przypadku wariantu M-346 FA, dalsze ulepszenia obejmują radar AESA (Active Electronically Scanned Array) z funkcją kontroli ognia, integrację nowej broni – zarówno do uderzeń powietrze-powietrze, jak i powietrze-ziemia.
Standard M-346 Block 20 wykorzystuje oryginalnie przewidzianą zdolność rozwoju wbudowaną w konstrukcję M-346, a także ponad dziesięć lat doświadczenia w służbie w wielu siłach powietrznych. Nowy standard Block 20 nie będzie ograniczony do samej platformy, ale dotyczy całego systemu, w tym naziemnego systemu szkoleniowego, dzięki powszechnemu wdrażaniu rozwiązań cyfrowych opartych na sztucznej inteligencji.
Ground Based Training System (GBTS) osiągnie nowy standard dzięki obsłudze wirtualnej rzeczywistości i aplikacjom AI. Ponadto silniejsza digitalizacja będzie kluczowym czynnikiem umożliwiającym bardziej wydajne wsparcie techniczne dzięki wdrożeniu wirtualnych rozwiązań związanych z serwisowaniem, niezwykle wydajnej infrastruktury, która wykorzystuje zaawansowaną analizę danych i wysokowydajne komputery w celu ulepszenia zintegrowanych usług wsparcia logistycznego.
Pierwsza misja Air Policing sił powietrznych Szwecji nad Bałtykiem i wschodnią flanką NATO
Inauguracja misji Air Policing odbyła się 1 kwietnia 2025 roku w Malborku. Już w marcu 2025 roku na lotnisko 22. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku przybyły samoloty Eurofighter Typhoon brytyjskich Królewskich Sił Powietrznych (RAF) oraz JAS-39 Gripen szwedzkich Sił Powietrznych. Kontyngenty naszych sojuszników pełnić będą wspólny nadzór nad przestrzenią powietrzną wschodniej flanki NATO w ramach misji enhanced Air Policing. Dla Szwecji jest to historyczna chwila, ponieważ jest to pierwsza zagraniczna misja szwedzkiego lotnictwa po wstąpieniu do Sojuszu Północnoatlantyckiego.
– Europa się obudziła. Uważam, że nasze trzy państwa: Szwecja, Wielka Brytania, Polska, szerzej: państwa nordyckie, państwa bałtyckie, są nadzieją dla Europy – poinformował wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz w Malborku. – Nadzieją, która daje ożywienie, pokazuje kierunek, bo czuje zagrożenie, jakim jest neoimperialna polityka Federacji Rosyjskiej. Dzisiaj rozpoczyna się w Malborku, a tak naprawdę w całej Polsce i państwach leżących nad Bałtykiem, operacja sojusznicza, w której wezmą udział żołnierze szwedzcy i brytyjscy. I wezmą udział ich najlepsze samoloty. Prawie trzystu żołnierzy od naszych sojuszników już stacjonuje i będzie w najbliższym czasie stacjonować w Polsce. Ochrona polskiej przestrzeni powietrznej, ochrona państw bałtyckich to nasze sojusznicze zobowiązanie, z którego nasi przyjaciele się wywiązują.
Władysław Kosiniak-Kamysz dodał, że budujemy nowoczesną armię, kupujemy samoloty F-35, wprowadzamy do pełnego użytku samoloty AWACS Saab 340, ale to sojusznicze wsparcie jest wyrazem i symbolem solidarności. Polska rozpoczyna też swoją misję na Litwie. Nasi żołnierze są też na Łotwie. To jest kolektywna obrona i kolektywne odstraszanie.
Inauguracji misji obrony przestrzeni powietrznej towarzyszyły rozmowy bilateralne polskiej delegacji ze stroną szwedzką i brytyjską. Sojusznicy omówili sytuację bezpieczeństwa w Europie i na świecie oraz kwestie wzajemnej współpracy obronnej.
Lockheed Martin uruchamia pierwsze w Europie supernowoczesne centrum planowania misji NATO
Firma Lockheed Martin, światowy lider w obszarze dostarczania technologii obronnych, poinformowała 1 kwietnia 2025 roku, że otworzyła w Brukseli nowe Digital Engagement Centre (DEC). Centrum ma na celu wsparcie współpracy z partnerami z Europy i NATO oraz pomoże im identyfikować działania operacyjne, które pozwolą wyprzedzić potencjalne zagrożenia.
DEC to zaawansowane technologicznie i konfigurowalne centrum planowania misji. Zapewnia ono użytkownikom angażujące, interaktywne środowisko, w którym będą uczestniczyć w demonstracjach na żywo, wirtualnych symulacjach oraz prezentacjach możliwości w domenach powietrznej, lądowej, morskiej, kosmicznej, jaki i w cyberprzestrzeni.
Jest to pierwsze Digital Engagement Centre poza Stanami Zjednoczonymi. Posiada ono działające w czasie rzeczywistym łącza cyfrowe z siedmioma podobnymi centrami zlokalizowanymi w Wirginii, New Jersey, Alabamie, Teksasie i w stanie Nowy Jork. Ósmy DEC zostanie otwarty w tym roku w Honolulu na Hawajach.

Lockheed Martin uruchamia w Brukseli Digital Engagement Center na potrzeby planowania misji NATO. fot. Lockheed Martin
– Nowe Digital Engagement Centre pokazuje trwałe zaangażowanie Lockheed Martin w Europie i NATO oraz będzie służyć jako centrum prezentacji naszych innowacyjnych rozwiązań w zakresie zaawansowanych technologii w lotnictwie, obronności i cyberbezpieczeństwie – powiedział Michael Williamson, prezes Lockheed Martin International.
Michael Williamson dodał, że klasyczne podejście do planowania obronności nie jest już w stanie sprostać współczesnym zagrożeniom. Nowoczesne siły zbrojne potrzebują integratora misji, który łączy platformy, sieci i ludzi, aby zapewnić sukces w coraz bardziej złożonym globalnym środowisku obronnym. Centrum Digital Engagement, pomaga sprostać temu wyzwaniu poprzez zmianę sposobu, w jaki technologia obronna jest rozwijana i dostarczana.
Komentując otwarcie nowego centrum, generał Hodges, były dowódca Armii Stanów Zjednoczonych w Europie oraz pierwszy dowódca Sojuszniczego Dowództwa Wojsk Lądowych NATO, zauważył, że DEC pomoże dowódcom wojskowym określić, jakie zdolności są potrzebne do wykonania misji z uwzględnieniem wszystkich elementów jej wsparcia, niezależnie od tego czy chodzi o siły powietrzne, lądowe czy morskie, wykorzystanie dronów lub systemów przeciwdronowych oraz ewentualnego użycia uderzenia dalekiego zasięgu lub precyzyjnego. Wesprze ich także w analizie wymagań operacyjnych. Jednak największą zaletą DEC jest możliwość modyfikacji wyników analiz i testowania różnych konfiguracji sił, aby sprawdzić zdolności przeciwnika w obszarach takich jak wojna elektroniczna czy inne scenariusze operacyjne.
Norwegia pierwszym krajem partnerskim, który zrealizował program F-35
Firma Lockheed Martin zakończyła 2 kwietnia 2025 roku dostawę 51. i 52. samolotu F-35A dla Królewskich Norweskich Sił Powietrznych. Norwegia stała się więc pierwszym krajem partnerskim F-35, który zrealizował program pozyskania myśliwców 5. generacji.
– F-35 sprawiają, że możemy chronić norweską suwerenność i zachować jeszcze lepszą kontrolę nad naszymi obszarami na lądzie, na morzu i w powietrzu – powiedział Tore O. Sandvik, norweski minister obrony. – Zaawansowane możliwości i zwiększona interoperacyjność F-35 wzmacniają suwerenną obronę Norwegii oraz współpracę z kluczowymi sojusznikami w Europie, w tym jej najbliższymi sąsiadami w regionie nordyckim. Flota F-35 odegra kluczową rolę w ochronie Dalekiej Północy i wspieraniu misji NATO.
Norweska flota F-35 zwiększa interoperacyjność systemów obronnych Sił Zbrojnych Norwegii, poprawiając świadomość sytuacyjną wszystkich rodzajów sił zbrojnych i wzmacnia bezpieczeństwo transatlantyckie. Współpraca zapewnia, że Królewskie Norweskie Siły Powietrzne są w stanie wyprzedzić potencjalne zagrożenia, aby chronić bezpieczeństwo Norwegii i jej sojuszników przez kolejne dekady.
Będący podstawą pola bitwy dla 20 sojuszniczych narodów, F-35 zapewnia szerokie możliwości, wzmacniając siłę odstraszania sojuszników. Odrzutowce na całym świecie osiągnęły już ponad milion godzin lotu, a globalna flota liczy już ponad 1.100 maszyn. F-35 operują z 48 baz na całym świecie, w tym lokalnie w dziesięciu krajach – członków programu F-35. Mając na uwadze rozwój technologiczny potencjalnych rywali, niezrównana interoperacyjność F-35 oraz jego zdolność do współpracy z systemami wojskowymi operującymi w domenach lądowej, morskiej, powietrznej, kosmicznej i cybernetycznej są kluczowe dla zabezpieczenia przestrzeni powietrznej.
Większe wydatki Unii Europejskiej to silniejsze NATO
W dniach 2–3 kwietnia 2025 roku, wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz współprzewodniczył z Kają Kallas, wysoką przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa, obradom rady nieformalnej spraw zagranicznych UE z udziałem ministrów obrony (FAC). Rada nieformalna poświęcona była pozycji Unii Europejskiej w nowej sytuacji międzynarodowej. Podczas obrad omówione zostały możliwości pogłębienia współpracy pomiędzy krajami, jak również perspektywy wzmocnienia partnerstwa transatlantyckiego i sytuacji w Ukrainie.
Uczestnicy obrad rady nieformalnej spraw zagranicznych UE z udziałem ministrów obrony kontynuowali dyskusję na temat białej księgi w sprawie europejskiej obronności, która została przygotowała i opublikowała 19 marca 2025 roku przez Komisję Europejską. To dokument przełomowy dla Unii Europejskiej.
– Nigdy wcześniej w historii Unii nie było takiej strategii na rzecz ochronności i takich wydatków. Nie odbyłoby się też to bez polskiej prezydencji. Zabiegaliśmy po pierwsze o komisarza do spraw obrony, żeby takie miejsce, takie stanowisko, taka instytucja, taki kierunek został przyjęty i to się udało zrobić. Mówiliśmy jasno, to jest bardzo dobra decyzja, ale bez wypełnienia jej budżetem, finansami będzie tylko pięknym gestem. Dzisiaj to się zmienia – powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. – Mamy pierwszą część budżetu, 150 miliardów. Łączymy swoje siły z poszczególnymi państwami. Te zmiany, stworzenie budżetu europejskiego na obronność, wsparcie budowy przemysłu uzbrojeniowego, inwestycje w bezpieczeństwo, nie są przeciwko NATO, tylko są dla NATO. Nie są odebraniem suwerenności, tylko są ochroną suwerenności. Biała księga musi być natychmiast implementowana. Inaczej będzie wspaniałą strategią, która nigdy nie zostanie zrealizowana, jeżeli nie będzie natychmiastowej implementacji.
Liderzy europejscy, w tym ministrowie obrony i spraw zagranicznych uczestniczyli w sesji roboczej na temat wsparcia militarnego UE dla Ukrainy. Dyskusja dotyczyła wsparcia wojskowego i możliwych gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy w świetle ostatnich wydarzeń politycznych i wojskowych. Sesja była okazją do wymiany poglądów na temat inicjatywy Wysokiej Przedstawiciel na temat zwiększenia wsparcia UE dla Ukrainy, możliwości pogłębienia współpracy przemysłu obronnego Ukrainy i UE, a także współpracy z NATO i innymi partnerami.
– Będziemy budować zdolności obronne, będziemy trenować żołnierzy, będziemy rozwijać nasz przemysł zbrojeniowy. Biała księga jest strategicznym dokumentem, który po raz pierwszy w historii Unii Europejskiej jest przyjmowany i który gwarantuje nie tylko godne miejsce dla przemysłu zbrojeniowego w strategii Unii Europejskiej, ale także rozluźnia ramy fiskalne, dotychczasowe warunki finansowe były dla wielu państw trudne do pokonania, nie mogły one zwiększać swoich budżetów ani zaciągać zobowiązań na inwestycje narodowe, teraz to się zmienia – zaznaczył wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
Od 1 stycznia do 30 czerwca 2025 roku Polska sprawuje przewodnictwo nad pracami Rady Unii Europejskiej. To okazja do kształtowania dyskusji na forach europejskich i przedstawiania polskiej perspektywy na kwestie europejskiego bezpieczeństwa. Wśród priorytetów polskiej prezydencji znalazły się kwestie związane z dalszym wsparciem dla Ukrainy, wzmocnieniem współpracy Unii Europejskiej i NATO oraz rozwojem europejskiego przemysłu obronnego.
Środki z Krajowego Planu Odbudowy zasilą Fundusz Bezpieczeństwa i Obronności
Posiedzenie Komitetu Sterującego do spraw wdrożenia działań na rzecz obronności i bezpieczeństwa narodowego finansowanych przez nowo tworzony Fundusz Bezpieczeństwa i Obronności w ramach KPO, odbyło się 4 kwietnia 2025 roku w Warszawie. Komitet Sterujący odgrywa kluczową rolę w skutecznym wdrażaniu i nadzorowaniu działań finansowanych z Funduszu. Jego zadaniem będzie nie tylko zapewnienie efektywnego wykorzystania środków, ale także dbałość o przejrzystość i strategiczne podejście do rozwoju zdolności obronnych Rzeczypospolitej.
– Polska jest jeszcze szybsza w tych działaniach niż Komisja Europejska, bo biała księga dotycząca obronności dopiero będzie wdrażana, a my już wystąpiliśmy z inicjatywą przesunięcia 26 miliardów złotych w ramach funduszy powołanych do odbudowy. Odbudowy kiedyś po COVID-19, a dzisiaj tak naprawdę do zbudowania bezpieczeństwa – podkreślił szef MON. – Będziemy dyskutować o obszarach, które powinny być doinwestowane. Na pewno dofinansowanie otrzymają firmy państwowe i prywatne, instytuty badawcze na rzecz wzrostu i rozwoju swoich linii produkcyjnych, swojego potencjału, inwestycji w bezpieczeństwo. To daje szansę, żebyśmy mogli w pełni wykorzystać dzisiejsze środki europejskie. Polska musi być silna, musi przesuwać środki w ramach KPO i robić wszystko, żeby inwestować w swoje bezpieczeństwo. Bo tylko siła jest elementem odstraszającym.
Instytucją odpowiedzialną za realizację inwestycji w ramach Funduszu będzie Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej. W skład Komitetu Sterującego Funduszem, który będzie wypracowywał między innymi priorytety inwestycyjne i kryteria wyboru przedsięwzięć finansowanych z FBiO wchodzą: Ministerstwo Obrony Narodowej, Ministerstwo Aktywów Państwowych, Ministerstwo Cyfryzacji, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministerstwo Rozwoju i Technologii, Ministerstwo Infrastruktury oraz Ministerstwo Funduszy i Polityku Regionalnej.
Fundusz Bezpieczeństwa i Obronności (FBiO) tworzony jest w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO). Środki Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności będą przeznaczone na wzmocnienie zdolności obronnych i bezpieczeństwa Polski. Będą finansować:
- infrastrukturę i sektory związane z produktami i technologiami podwójnego zastosowania (na przykład mobilność, bezpieczne systemy komunikacyjne);
- infrastrukturę niezbędną do ochrony ludności i infrastruktury krytycznej (na przykład schrony, składy i miejsca przechowywania, obiekty opieki medycznej, zabezpieczenia sieci energetycznych);
- produkty (na przykład sprzęt inżynieryjny, medyczny, leki, rozwiązania teleinformatyczne);
- usługi (na przykład związane z łącznością naziemną i satelitarną);
- prace badawczo-rozwojowe i wdrożeniowe (na przykład innowacyjne rozwiązania technologiczne do monitorowania i obserwacji, komunikacji, analizy danych, wsparcia procesów decyzyjnych, wykorzystania systemów autonomicznych;
- dofinansowanie możliwości produkcyjnych polskich przedsiębiorstw, w tym modernizację firm sektora wojskowego i bezpieczeństwa;
- cyberbezpieczeństwo, w szczególności dla samorządów.
Fundusz będzie miał możliwość inwestowania w ramach obszarów wsparcia wynikających z rozporządzenia dotyczącego Instrument na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF), w tym odporności i konkurencyjności gospodarki, zielonej i cyfrowej transformacji.
Okręty NATO zacumowały w Porcie Gdańsk – sojusz wzmacnia obecność na Morzu Bałtyckim
Do Portu Gdańsk, 4 kwietnia 2025 roku, z roboczą wizytą wszedł zespół 11 okrętów wojennych z 7 państw NATO, w tym jednostki Stałego Zespołu Sił Obrony Przeciwminowej NATO Grupa 1. Ich misja to ochrona kluczowej infrastruktury podwodnej, niezbędnej dla sektora energetycznego i komunikacyjnego.
Okręty pływają pod banderami Belgii, Estonii, Holandii, Litwy, Łotwy, Niemiec i Szwecji. Okrętem dowodzenia jest niemiecki FGS Mosel (A512). Jednostki te biorą udział w ćwiczeniach na Morzu Bałtyckim – Baltic MCM. Stała obecność sojuszniczych jednostek w tym rejonie stanowi nie tylko demonstrację siły i solidarności członków NATO, ale tworzy atmosferę bezpieczeństwa na morzu, konieczną dla niezakłóconego rozwoju transportu i handlu morskiego.

Okręty wojenne NATO. fot. Port Gdańsk
FGS Mosel (A512) to okręt zaopatrzeniowy klasy Elbe. Wspiera jednostki morskie z dala od ich portów macierzystych, zwiększając tym samym ich autonomiczność. Służy do transportu paliwa, prowiantu, amunicji i innych materiałów, a także zapewnia usługi medyczne. Ma 100 m długości, około 16 m szerokości i 4 m zanurzenia. Pozostałe okręty mają od 47 do 60 m długości. Przykładowo szwedzki niszczyciel min HswMS Ulvön, przydzielony do Stałego Zespołu Okrętów Przeciwminowych NATO Grupa 1 (SNMCMG1), ma 47 m długości.
W styczniu 2025 roku NATO zainicjowało operację pod kryptonimem „Baltic Sentry” („Bałtycka Warta”). Misja ta, ogłoszona podczas szczytu państw Morza Bałtyckiego w Helsinkach, to wspólna inicjatywa zintensyfikowania działań i obecności sojuszniczych jednostek na tym ważnym strategicznie i gospodarczo akwenie. NATO jest gotowe do obrony podwodnej infrastruktury krytycznej na Morzu Bałtyckim. W ramach operacji Baltic Sentry rozmieszczone zostają jednostki wchodzące w skład Stałej Grupy Morskiej 1 (SNMG1) oraz sił przeciwminowych (SNMCMG1), a także samoloty rozpoznawcze i drony morskie, by zwiększyć sojuszniczy potencjał odstraszania, obrony i reagowania na działania destabilizujące.
Sojusznicze jednostki pełnią misje rotacyjnie. Mają patrolować regiony w pobliżu podmorskich kabli energetycznych i telekomunikacyjnych oraz innych instalacji, tak by odstraszyć potencjalnych sprawców sabotażu. Coraz częściej dochodzi do niszczenia podmorskiej infrastruktury, o co jest podejrzewana rosyjska flota cieni. Pod koniec 2024 roku uszkodzony został między innymi kabel światłowodowy łączący Helsinki z niemieckim Rostockiem. I właśnie odpowiedzią na tego typu zagrożenia jest operacja „Baltic Sentry”.
Dodajmy, że od dwóch lat operację pod kryptonimem Zatoka prowadzi Marynarka Wojenna RP. W jej ramach prowadzi stały monitoring polskiego morza terytorialnego i wyłącznej strefy ekonomicznej, ze szczególnym naciskiem na monitorowanie i ochronę podwodnej infrastruktury krytycznej na Morzu Bałtyckim. Celem operacji jest przeciwdziałanie potencjalnym incydentom sabotażowym oraz wykrywanie podejrzanych działań w kluczowych rejonach, gdzie koncentruje się morska infrastruktura. To odpowiedź na rosnące zagrożenia związane z potencjalnymi prowokacjami pojawiającymi się na morskich akwenach. Impulsem do jej rozpoczęcia było między innymi uszkodzenie gazociągu Nord Stream. Polskie okręty nieprzerwanie monitorują sytuację na Morzu Bałtyckim, koncentrując się przede wszystkim na takich obiektach, jak gazociągi, rurociągi, podmorskie kable telekomunikacyjne i energetyczne, a także platformy wiertnicze, terminale naftowe i gazowe.
Kolejni ochotnicy złożyli przysięgę wojskową
W Wieliczce, 5 kwietnia 2025 roku, odbyła się uroczysta przysięga wojskowa ochotników do służby w 11. Małopolskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej. Przysięga była podsumowaniem 16-dniowego szkolenia podstawowego, podczas którego nowi żołnierze zdobywali wiedzę i umiejętności, które będą rozwijać w kolejnych etapach swojej służby. 11 Małopolska Brygada Obrony Terytorialnej, do której dołączą nowi żołnierze, liczy ponad 2.200 żołnierzy. Zadaniem Brygady jest utrzymywanie gotowości operacyjnej w ramach Systemu Zarządzania Kryzysowego MON. Żołnierze WOT są szkoleni także do wspierania lokalnych społeczności we współpracy z służbami mundurowymi, GOPR i TOPR.

Przysięga w Wieliczce. fot. MON
– Po to wstępujecie dzisiaj do armii, żebyśmy byli silni, żebyśmy byli w stanie się obronić, żeby nikomu się nie opłacało nas zaatakować – podkreślał szef MON biorący udział w uroczystości. – Dzisiaj w wielu miejscach w Polsce też rozpoczyna się szósta edycja programu „Trenuj z Wojskiem”. To są szkolenia, to jest zapoznanie się z podstawami wojska. To jest coś, co w znaczący sposób będziemy rozwijać, szczególnie od przyszłego roku w powszechnych dobrowolnych szkoleniach obronnych. Nadamy temu inną formułę, ale dzisiaj ta jest na tyle atrakcyjna, że w ostatnich sześciu edycjach przeszkoliło się 25.000 osób. Zapoznało się, co to znaczy być w wojsku, jak należy się obchodzić z podstawowymi procedurami. Dzisiaj w Wesołej, w Gdyni, w Lesznie i przez kolejne 10 weekendów, aż do 5 lipca 2025 roku, będą odbywać się szkolenia wojskowe w różnych miejscach. Jedno z tych szkoleń właśnie 5 lipca zorganizuje Małopolska Brygada Obrony Terytorialnej.
Podczas przysięgi wojskowej wicepremier wręczył wyróżnienia żołnierzom, którzy otrzymali najlepsze wyniki podczas szkolenia podstawowego. Chcąc zostać żołnierzem terytorialnej służby wojskowej trzeba najpierw przejść przez szkolenie podstawowe. Rdzeń stanowi oczywiście szkolenie bojowe, w którym realizuje się między innymi zagadnienia związane z taktyką indywidualną – przygotowanie indywidualne do działania na polu walki, terenoznawstwo czy elementy SERE (to skrót od Survival, Evasion, Resistance and Escape) i szkolenie strzeleckie.
Hanwha podsumowuje dotychczasową współpracę i zapowiada nowe propozycje dla polskiej armii
Grupa Hanwha, podczas spotkania prasowego, które odbyło się 4 kwietnia 2025 roku, przedstawiła informacje dotyczące dotychczasowej współpracy z Siłami Zbrojnymi RP i zaprezentowania kolejne konkretne inicjatywy, zmierzające do dalszego rozwoju współpracy i wspierania Polski w domenach lądowej i morskiej oraz w zakresie nowoczesnych technologii – jako wiarygodnego i długoterminowego partnera w dziedzinie bezpieczeństwa.

Hanwha – spotkanie prasowe. fot. Hanwha
Przedstawiciel Hanwha Aerospace zaprezentował aktualny stan współpracy z Siłami Zbrojnymi RP, szczególnie w zakresie realizacji kontraktów na armatohaubiec K9 i systemów artylerii rakietowej HomarK.
– Pierwsza umowa wykonawcza na dostarczenie 212 haubic samobieżnych K9 zostanie zrealizowana terminowo, do końca tego roku. Zakończony został już właściwie z polskim wojskiem proces uzgodnienia konfiguracji dokumentacji technicznej wersji PL, rozpoczęliśmy produkcję prototypów i wiosną przyszłego roku będą już przeprowadzone badania weryfikacyjne w Korei Południowej z udziałem polskich żołnierzy na pierwszych dwóch pojazdach, a pierwszy dywizjon, czyli 24 sztuki K9PL, ma zostać dostarczony do Polski jesienią 2026 roku – mówił Robert Szelenbaum z Hanwha Aerospace Europe. – Zgodnie z zapisami umowy ramowej powinniśmy też w tym roku otrzymać zaproszenie do negocjacji umowy wykonawczej numer 3, zakładającej już pełną lokalizacją produkcji w Polsce, czekamy więc na zaproszenie i sygnalizujemy gotowość do rozpoczęcia rozmów.
Robert Szelenbaum przedstawił również korzyści gospodarcze wynikające z realizacji trzeciej fazy kontraktów wykonawczych – produkcji w Polsce, transferu technologii i tworzenia miejsc pracy – co jeszcze silniej zakorzeni obecność firmy Hanwha w polskim sektorze obronnym.
Uczestnikom prasowego spotkania zaprezentowano również charakterystykę Hanwha Systems – technologicznego ramienia Hanwha Group – oraz rosnące portfolio firmy w obszarach takich jak: Command, Control, Communications, Computers, Intelligence, Surveillance, and Reconnaissance (C4ISR), fuzja sensorów, systemy radarowe i rozwiązania obronne oparte na sztucznej inteligencji.
Sean Seongwoo Park, wiceprezes Hanwha Ocean, oraz Tomasz Sadowski, menedżer do spraw rozwoju biznesu w Hanwha Ocean, zaprezentowali kompleksową propozycję strategicznego partnerstwa w ramach programu Orka, którą firma przedstawiła stronie polskiej. Obejmuje ona przyspieszoną dostawę trzech nowoczesnych okrętów podwodnych, znaczące inwestycje w polski przemysł stoczniowy oraz atrakcyjne warunki finansowania. Ponadto, oferta obejmuje rozwiązanie pomostowe dla Polskiej Marynarki Wojennej oraz tworzenie nowoczesnej infrastruktury serwisowej w Polsce dla okrętów i jednostek morskich.
– W ramach oferty proponujemy dostawę trzech okrętów podwodnych KSS-III Batch 2, z których pierwszy może zostać przekazany już w ciągu sześciu lat, a całość programu może zostać zrealizowana w niespełna 8,5 roku – istotnie wyprzedzając harmonogramy typowe dla konkurencyjnych ofert – mówił Sean Seongwoo Park. – Aby zapewnić ciągłość zdolności operacyjnych Marynarki Wojennej RP, Hanwha oferuje również tymczasowy leasing jednostki KSS-I, umożliwiający podtrzymanie gotowości bojowej oraz kontynuację szkolenia załóg do momentu wdrożenia nowych jednostek.

KSS III model. fot. Hanwha
Jednocześnie planowane jest utworzenie w Polsce niezależnego Centrum Wsparcia Maintenance, Repair & Overhaul (MRO), które zapewni pełną autonomię i niezależność w zakresie utrzymania okrętów podwodnych – od przeglądów bieżących po remonty kapitalne – z bezpośrednim wsparciem ekspertów koreańskich przez cały cykl życia okrętów.
Hanwha oferuje elastyczny model finansowania, dostosowany do możliwości budżetowych strony polskiej, obejmujący preferencyjne kredyty eksportowe udzielane przez renomowane instytucje finansowe oraz możliwość uzyskania wsparcia w postaci kredytów rządowych. Celem jest zapewnienie płynnej i terminowej realizacji projektu przy jednoczesnym ograniczeniu obciążenia dla budżetu państwa.
Poza dostawą okrętów, Hanwha Ocean dąży do uzyskania statusu jednego z największych inwestorów zagranicznych w polskim sektorze stoczniowym deklarując na obecnym etapie gotowość do przeznaczenia 100 mln dolarów na modernizację infrastruktury, szkolenie kadr inżynierskich, B+R, rozwój lokalnych dostawców oraz wspieranie krajowych inicjatyw badawczo-rozwojowych.
Hanwha planuje także ścisłą współpracę z polskimi stoczniami w zakresie budowy i obsługi jednostek cywilnych oraz transferu technologii MRO dla okrętów podwodnych. Przewidziana jest również integracja polskich podmiotów w globalnym łańcuchu dostaw. Polscy inżynierowie będą zdobywać praktyczne doświadczenie w Korei Południowej, co pozwoli na rozwój lokalnych kompetencji technologicznych. Szacuje się, że realizacja tych planów przyczyni się do powstania tysięcy miejsc pracy w sektorach: stoczniowym, zaawansowanych technologii, elektroniki, mechaniki oraz logistyki morskiej.
