Niemcy wzywają obywateli do obrony ojczyzny – odbudowują armię, wojska obrony terytorialnej, struktury obrony cywilnej i schrony

Helicopter, Fot. Pixabay
Niemcy, przez dekady wyjątkowo pacyfistyczne, inwestujące niewiele w obronność, przebudziły się ze snu o wiecznym pokoju i odbudowują armię, formują wojska obrony terytorialnej i tworzą plany działania dla służb obrony cywilnej. Tworzą między innymi nową dywizję Wojsk Obrony Terytorialnej. Budowany związek taktyczny będzie początkowo liczył 6.000 żołnierzy i ma składać się z rezerwistów, ale też czynnych żołnierzy. Służyć w nim będą zarówno mężczyźni jak i kobiety.

Nowa dywizja obrony terytorialnej ma zostać sformowana do 1 kwietnia 2025 r. Siły te będą rozbudowywane, bo jedna dywizja licząca 6.000 ludzi jest niewystarczająca do wypełnienia wszystkich zadań. Niemieccy wojskowi wyliczyli, że do skutecznej obrony terytorialnej potrzebnych będzie kilkadziesiąt tysięcy osób. W planie jest budowa czterech takich dywizji. Nie zmniejszy to jednak całkowitej liczby żołnierzy Bundeswehry, wynoszącej, razem z personelem cywilnym, około 260.000 osób.

Zadaniem wojsk obrony terytorialnej, podobnie jak u nas, będzie ochrona infrastruktury krajowej, takiej jak porty, węzły kolejowe, mosty, kluczowe drogi oraz infrastruktura cyfrowa. W sytuacjach kryzysowych dywizja będzie działać zarówno w Niemczech, jak i poza ich granicami, wspierając działania NATO. Regularne jednostki Bundeswehry byłyby zajęte wówczas wykonywaniem innych zadań obronnych.

W przypadku kryzysu, dywizje obrony terytorialnej mogą być rozmieszczone na zewnętrznych granicach NATO jako środek odstraszający lub do obrony przed ewentualnym agresorem. Nowa dywizja będzie również wspierać administrację cywilną w przypadku poważnych wypadków, sytuacji terrorystycznych lub pandemii.

Długoterminowym celem Niemiec jest zwiększenie potencjału obronności kraju oraz zapewnienie bezpieczeństwa w obliczu zmieniającej się sytuacji geopolitycznej. Niemcy dążą do ujednolicenia struktury armii. W 2024 roku niemiecki minister obrony Boris Pistorius zarządził reorganizację Bundeswehry przez utworzenie jednolitego dowództwa operacyjnego.

Nowa dywizja obrony cywilnej, podobnie jak istniejące jednostki rezerwowe, zostanie podporządkowana bezpośredniemu dowództwu armii. Inaczej było u nas, gdy po przejęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość w 2015 r. zaczęto tworzyć Wojska Obrony Terytorialnej według wizji ówczesnego szef MON, Antoniego Macierewicza. WOT stały się piątym rodzajem Sił Zbrojnych RP, ale, do czasu zakończenia ich budowy, podlegały bezpośrednio ministrowi obrony narodowej. To nie podobało się politykom opozycji oraz wielu analitykom i komentatorom. Mówiono o prywatnej armii Macierewicza, której może użyć nie do tych celów, do których te wojska zostały stworzone.

Niemieckie zachęty dla żołnierzy

Mimo różnorodnych zachęt w Polsce wciąż brakuje ludzi, zarówno do zawodowej służby wojskowej, jak i do WOT. Mimo że służba w WOT ma wielu zwolenników, nie udało się zbudować formacji liczących 59.000 żołnierzy, jak zakładano. WOT liczy obecnie około 42.000 zawodowców i ochotników.

Jak radzą sobie z tym problemem w Niemczech. Przede wszystkim, jak łatwo się domyśleć, zachęcają przyszłych żołnierzy uposażeniem.

Struktura wynagrodzeń w armii niemieckie, liczne dodatki oraz świadczenia sprawiają, że służba w Bundeswehrze to nie tylko obowiązek, ale także stabilne źródło dochodu, który składa się z:

  • wynagrodzenia podstawowego, uzależnionego od grupy zaszeregowania (A, B, C, W, R) oraz stopnia służbowego,
  • dodatku rodzinnego, w zależności od sytuacji rodzinnej, w tym liczby dzieci,
  • dodatków specjalnych, w tym za służbę za granicą czy szczególnie niebezpieczne zadania.

I tak przykładowo, szeregowy z grupą A3, stopień doświadczenia 1, zarabia ok 2.800 euro (w naszej armii 6.000 zł), podobnie jak podoficer z grupą A5 i tym samym stopniem doświadczenia, którego uposażenie jest o około 50 euro wyższe.

Feldfebel, czyli podoficer starszy z grupą A7 i stopniem doświadczenia 2 – otrzymuje wypłatę w wysokości niewiele ponad 3.050 euro. Porucznik z grupą A9 i stopniem doświadczenia 2 – ponad 3.457 euro, a kapitan z grupą A11, stopieniem doświadczenia 3 – ponad 4.488 euro. Rząd niemiecki regularnie dostosowuje wynagrodzenia w Bundeswehrze do inflacji oraz sytuacji gospodarczej kraju.

W ostatnich latach zauważono wzrost wynagrodzeń w celu zachęcenia większej liczby osób do wstąpienia do Bundeswehry. Od 1 stycznia 2025 roku płaca minimalna w Niemczech wynosi 12,82 euro za godzinę, co w przeliczeniu na miesiąc przy pracy 40 godzin tygodniowo, daje zarobek około 2.230 euro.

Obrona cywilna w Niemczech

Przez dekady Niemcy najobficiej korzystały z pokojowych dywidend. Wierzyli, że ich doktryna cywilizowania Rosji poprzez silne powiazania handlowe z Europą wprowadzi wieczny pokój. Prezydent Władimir Putin, zarabiając krocie na gazie i ropie, nie będzie chciał żadnych awantur, w wyniku których te dochody mógłby stracić. Mówiąc wprost – Europa, ale i świat, łożyli latami pieniądze na rozbudowę rosyjskiej armii, przy okazji sami zaniedbując rozwijanie własnej obronności i zmniejszając wydatki na zbrojenia. Efekt znamy.

Od rozpoczęcia przez Rosję agresji na Ukrainę, podejście Zachodu do Rosji się zmienia. Ale wciąż zbyt wolno. W Niemczech do odrobienia są liczne zaległości, nie tylko w armii, ale i w innych strefach dotyczących obronności, dotyczących choćby wojsk obrony terytorialnej, które dopiero teraz zaczyna się budować.

Trzeba jednak przyznać, że mimo wspomnianych wyżej problemów, Niemcy mają dość rozbudowany system obrony cywilnej. Według analityków system obrony cywilnej w Niemczech jest jednym z najbardziej rozwiniętych w Europie Zachodniej i do tego jest również regularnie aktualizowany w odpowiedzi na zmieniające się zagrożenia. Jego założeniem jest ochrona ludności i infrastruktury przed różnymi zagrożeniami, takimi jak wojna, klęski żywiołowe czy inne sytuacje kryzysowe. To uniwersum dla wszystkich struktur obrony cywilnej na całym świecie.

Chodzi o to, żeby system był na tyle zorganizowany i sprawny, by najbardziej skutecznie chronić życie i mienie ludności, ale też efektywnie zarządzać w przypadku zagrożeń i współpracować między cywilnym sektorem a siłami zbrojnymi, jak również przygotować ludność do działania w sytuacjach kryzysowych, a także szkolić w zakresie samoobrony.

Na górze struktury tego systemu jest Kanclerz Federalny – Naczelny dowódca sił zbrojnych i obrony cywilnej. Następnie, schodząc w dół, jest Federalne Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, które sprawuje ogólne kierownictwo i koordynuje przedsięwzięcia w zakresie obrony cywilnej.

Kolejna pozycja, to Federalny Urząd Ochrony Ludności i Pomocy w przypadku Katastrof (BBK). Ten organ wykonawczy odpowiedzialny jest za planowanie i realizację działań w zakresie obrony cywilnej. Niżej w tej strukturze jest Federalny Związek Samoobrony, czyli organ zajmujący się szkoleniem ludności w zakresie samoobrony. Na dole struktury, co nie znaczy, że ich znaczenie jest marginalne, są organizacje pozarządowe, takie jak Niemiecki Czerwony Krzyż i Niemieckie Towarzystwo Ratowania Życia, które wspierają działania w zakresie obrony cywilnej.

Rząd federalny opracował nową strategię ochrony ludności

Jeżeli chodzi o budowle ochronne, w których w razie zagrożenia mogliby się ukryć ludzie, to Niemcy nie mają prawie żadnych bunkrów. Prawie jedna czwarta wszystkich tych budowli w Niemczech zachodnich została w ostatnich latach zlikwidowana. Większość z nich przebudowano lub zmieniono ich przeznaczenie. Od 2005 roku państwo sprzedało ponad 300 bunkrów. W rezultacie w Niemczech nie ma już schronów publicznych. Rząd federalny zrezygnował z nich w 2007 roku. Z 2.000 schronów w landach zachodnich zlikwidowano ich około 1.400. Powód zawsze jest ten sam – zbyt wysokie koszty utrzymania. Podobnie było w Polsce. Mamy też podobne problemy nie tylko z utrzymaniem schronów oraz miejsc ukrycia dla ludzi, ale też kłopoty z ich budową

Według dostępnych raportów, Niemcy mają obecnie około 579 schronów, głównie pochodzących z czasów II wojny światowej i zimnej wojny. Te schrony mogą zapewnić schronienie dla około 480.000 osób. Jednak większość z nich jest w złym stanie i wymaga remontu lub modernizacji. Przypomnijmy, że Niemcy liczą 83 mln mieszkańców, podczas gdy w Polsce mamy około 37 mln mieszkańców, a na miejsca w schronach w naszym kraju może liczyć jedynie około 300.000 mieszkańców (zob. Miejsca w schronach dla wybranych – dla reszty piwnice i ziemianki).

Obecnie, podobnie jak my, Niemcy są w trakcie sporządzania listy wszystkich istniejących schronów i miejsc ukrycia, aby obywatele mogli je łatwo znaleźć przy użyciu telefonów (zob. Będziemy budować nowe schrony – ale gdzie schronić się teraz?). Rząd zachęca również obywateli do przebudowy prywatnych schronów, takich jak piwnice i garaże. Zostanie opracowany cyfrowy katalog wszystkich bunkrów, które ludzie będą mogli szybko odnaleźć. Inwentaryzacja zajmie trochę czasu, ale nie sprecyzowano ile i jaki będzie harmonogram prac. Niemcy przyznają, że ofensywa bunkrowa w kraju to niewątpliwie efekt nasilających się niepokojów społecznych związanych z potencjalnym zagrożeniem ze strony Rosji.

Rząd federalny opracował nową strategię ochrony ludności. Od 2021 roku Federalny Urząd ds. Nieruchomości jest odpowiedzialny za zarządzanie obszarami chronionymi i wydzielanie ich z obowiązku obrony cywilnej. Po wybuchu wojny w Ukrainie władze niemieckie zaprzestały sprzedaży posiadanych przez siebie obiektów ochrony ludności. W 2023 roku opracowano Narodową Strategię Bezpieczeństwa RFN, której główne cele sprowadzają się do zwiększenia koordynacji wysiłków rządu federalnego i pozostałych agend państwowych w obszarze bezpieczeństwa, ochrona ludności, suwerenności i integralności terytorialnej państwa. Strategia koncentruje się na kilku kluczowych obszarach ochrony bezpieczeństwa ważnych teraz dla wszystkich obywateli, szczególnie na zwiększeniu odporności na zagrożenia hybrydowe, czyli wzmocnienie zdolności do obrony przed różnymi zagrożeniami, takimi jak cyberatak, dezinformacja czy ataki biologiczne i chemiczne.

Niemcy zdają sobie sprawę z rosnącego ryzyka zagrożeń hybrydowych, które mogą obejmować cyberataki, dezinformację, ale również ataki biologiczne i chemiczne, dlatego w ramach nowej strategii przewiduje się między innymi wzmacnianie zabezpieczeń w sferze cyberprzestrzeni poprzez rozwój infrastruktury krytycznej i ochronę danych, tworzenie programów edukacyjnych i kampanii informacyjnych, aby przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się fałszywych informacji. Jeżeli chodzi o zabezpieczenia biologiczne i chemiczne strategia stawia na modernizację i rozwój systemów wczesnego ostrzegania oraz ścisłą współpracę z międzynarodowymi partnerami w celu monitorowania i reagowania na tego typu zagrożenia.

Zarządzanie kryzysowe

Kolejna ważna domena, to zarządzanie kryzysowe, którego zasadniczym celem, co wynika z definicji, ma być poprawa koordynacji działań w przypadku sytuacji kryzysowych, zarówno wewnętrznych, jak i międzynarodowych. Ma temu służyć stworzenie Narodowego Centrum Zarządzania Kryzysowego. Centrum to będzie odpowiedzialne za:

  • koordynację działań ratowniczych i zapewnienie skutecznej komunikacji pomiędzy różnymi agencjami i organizacjami,
  • organizację regularnych ćwiczeń i szkoleń dla personelu ratowniczego, służb medycznych oraz innych pracowników zaangażowanych w zarządzanie kryzysowe,
  • modernizację infrastruktury, aby była bardziej odporna na różnego rodzaju zagrożenia, w tym klęski żywiołowe.

Jest też zapis o zacieśnieniu współpracy z partnerami międzynarodowymi, w tym NATO i Unią Europejską, oraz o umocnieniu sojuszy bilateralnych i regionalnych poprzez regularnie organizowanie wspólnych ćwiczeń i manewrów wojskowych z partnerami międzynarodowymi, aby poprawić gotowość i zdolności operacyjne, a także rozwój wymiany informacji wywiadowczych z partnerami międzynarodowymi w celu lepszego monitorowania i reagowania na zagrożenia.

Obrona ludności na poziomie federalnym

W sprawie ochrony cywilów zapisy strategii mówią o konieczności wzmocnienia systemu obrony cywilnej, w tym poprawy infrastruktury schronów i miejsc ukrycia, oraz o szkoleniu ludności w zakresie samoobrony, cyberbezpieczeństwa, poprzez zwiększenie zabezpieczeń w sferze cyberprzestrzeni, w tym ochrony krytycznych systemów infrastrukturalnych i zapobieganie cyberprzestępczości. Wzmocnieniu ma również ulec ochrona informacji strategicznych i zapobieganie dezinformacji.

Pośród konkretnych działań i programów w ramach nowej strategii niemieckiej obrony cywilnej warto wskazać między innymi Program Badania na Rzecz Bezpieczeństwa Cywilnego (2024–2029). Jego celem jest przede wszystkim wzmocnienie ochrony ludności, minimalizacja szkód w przypadku zagrożeń hybrydowych, zabezpieczenie dostaw podstawowych produktów, wzmocnienie odporności ludności, zapobieganie i zarządzanie przestępczością oraz wspieranie transferu wiedzy i technologii.

Zwrócono też uwagę na finansowanie projektów współpracy między firmami, uniwersytetami i instytucjami badawczymi ze strażą pożarną, policją oraz organizacjami pomocowymi i ratowniczymi. Wśród zadań Federalnego Urzędu Ochrony Ludności i Pomocy w Katastrofach (BBK) jest planowanie i realizacja działań w zakresie obrony cywilnej, koordynacja działań w skali kraju, naukowo-techniczne badania w zakresie ochrony ludności. Plan obejmuje na przykład przekształcanie istniejących budynków – takich jak budynki rządowe, stacje metra i parkingi – w schrony. W strukturze urzędu BBK jest pięć oddziałów: administracyjny, służby ostrzegawczo-alarmowej, pomocy technicznej, obrony ludności i ochrony od katastrof.

Natomiast pośród zadań Federalnego Związku Samoobrony, który liczy ponad 400 oddziałów w całym kraju, jest między innymi: szkolenie ludności w zakresie samoobrony, organizacja kursów i ćwiczeń. Programy szkoleniowe przewidują na przykład ochronę: ludności, pracy zespołów kryzysowych, bezpieczeństwa informacji.

Federalna Akademia Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej (BABZ) ma współpracować z prywatnymi uczelniami, takimi jak FOM University. Według Niemców te programy i działania mają znacząco zwiększyć odporność Niemiec na różne zagrożenia i zapewnienie bezpiecznych warunków życia dla obywateli.

Źródła finansowania obrony cywilnej

Choć dokładne kwoty finansowe przeznaczone na wzmocnienie obrony cywilnej nie zostały jeszcze ogłoszone to wiadomo, że inwestycje te, prowadzone w odpowiedzi na rosnące zagrożenia, będą znaczące. Niemcy obudziły się z pokojowego letargu i zwiększają znacznie wydatki na obronność. W 2022 roku, po agresji Rosji na Ukrainę, kanclerz Olaf Scholz ogłosił, że przeznaczy 100 mld euro na modernizację Bundeswehry. Inna rzecz, że Niemcy mają z czego dokładać. Dopiero w 2024 roku osiągnęły poziom wydatków na obronność przekraczający 2% PKB. Wcześniej na zbrojenia przez wiele lat wydatki wynosiły średnio około 1,3–1,5% PKB, czyli znacznie mniej niż ówczesne zalecenia NATO dotyczące 2%.

Obecnie Niemcy wydają na obronność około 2,12% PKB., ale – jak chce teraz prezydent USA Donald Trump – wydatki europejskich sojuszników na obronność powinny wynosić 5% PKB.

Warto jednak podkreślić, że w tej chwili ze wszystkich krajów NATO jedynie Polska jest blisko osiągnięcia tej granicy wydatków, którą proponuje przeznaczyć na obronność Donald Trump. Na rok 2025 w budżecie Polski założono bowiem wydatki na te cele na poziomie 4,7% PKB. Nawet Amerykanie wydają teraz na cele militarne 3,3% swojego PKB.

Nadrabianie zaległości przez następne 30 lat?

Wiele państw krytykowało Niemcy, wskazując na konieczność większego zaangażowania Berlina w działania na rzecz wspólnego bezpieczeństwa, a ostatnie raporty dotyczący uzbrojenia i wyposażenia Bundeswehry były krytyczne. Podkreślały wiele poważnych problemów, z którymi boryka się niemieckie wojsko, takich jak brak wystarczającej liczby nowoczesnych czołgów, co ogranicza zdolność armii do działań wojennych, brak nowoczesnych samolotów bojowych, co wpływa na ograniczenie zdolności obronnych i ofensywnych sił powietrznych. Także flota marynarki wojennej jest zbyt mała i nie jest w pełni wyposażona w nowoczesne technologie. Brakuje wykwalifikowanych żołnierzy. Bundeswehra ma problem z rekrutacją i utrzymaniem odpowiednich kadr specjalistycznych, takich jak technicy, logistycy i specjaliści cyberbezpieczeństwa. Proces szkolenia żołnierzy jest długotrwały i nie zawsze dostosowany do aktualnych potrzeb.

Kilka lat temu zaledwie jeden z sześciu okrętów podwodnych był w stanie gotowości bojowej. Podobnie było z lotnictwem morskim i z inwestycjami w nowe systemy uzbrojenia. Oburzyło to wówczas bardzo niemiecką opinię publiczną i polityków i przyczyniło się do tego, że po latach niedofinansowania Niemcy ruszyli z kopyta odbudowując swój potencjał obrony, na który składają się nowe okręty podwodne, niszczyciele rakietowe i zakupione samoloty F-35A, łącznie z fabryką produkcji ich elementów. Berlin potrzebował kilku lat, by znacząco wzmocnić swój potencjał bojowy i co ważne, nie musiał tego robić na kredyt.

Minister obrony Niemiec, Boris Pistorius, powiedział jednak, że aby nadrobić zaległości i zmodernizować Bundeswehrę, będzie potrzebne około 30 lat. Plan obejmuje znaczne inwestycje w zakup sprzętu wojskowego, rozwój infrastruktury oraz intensyfikację programów szkoleniowych. Powodem tak długiej realizacji planu, jak wskazał Pistorius, mają być wysokie koszty zakupu nowego sprzętu i inwestycje w infrastrukturę, szybkość zmian technologicznych, wymagających ciągłego dostosowywania programów szkoleniowych i zakupów sprzętu, ale także nazbyt rozbudowane procesy biurokratyczne, powodujące długotrwałe procedury przetargowe, co opóźnia realizację projektów.

Rząd Niemiec zapowiedział, że zdaje sobie sprawę z tych wyzwań i podejmuje kroki w celu poprawy sytuacji, ale proces ten będzie wymagał czasu i znacznych zasobów.

Dotyczy to również budowli schronów dla ochrony ludności i zapewnienia ochrony obywatelom.

Klaudiusz Kaleta

redaktor naczelny SektorObronny.pl
Data publikacji:
luty 2025
Udostepnij:
Ustawa o ochronie ludności jednym z najważniejszych projektów ostatnich lat

Ustawa o ochronie ludności jednym z najważniejszych projektów ostatnich lat

Jeszcze przed świętami dostaliśmy od rządu ważny prezent pod choinkę – ustawę o ochronie ludności i obronie cywilnej. W świątecznym zabieganiu niezbyt zauważony, bo nie jest tak ekscytujący jak 800+ czy waloryzacja emerytur, choć powinien. Dotyczy bowiem tego, na czym wszystkim zależy najbardziej – osobistego bezpieczeństwa w najstraszniejszym scenariuszu, jakim byłby obecnie konflikt zbrojny.

Sektor Obronny
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.