Ochrona ludności i obrona cywilna musi zaczekać – dyskusje nad projektem nowej ustawy nadal trwają

Państwowa Straż Pożarna to kluczowy element obrony cywilnej
Projekt ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej ledwo trafił do konsultacji, a już został okrzyknięty pisanym na kolanie bublem legislacyjnym. Krytykują go samorządowcy, spółki skarbu państwa, strażacy, resort obrony narodowej, a nawet harcerze.

Prace nad ustawą o ochronie ludności i obronie cywilnej w czerwcu 2024 r. przeszły przez fazę konsultacji, jednak wciąż nie wiadomo, kiedy poznamy ich efekty i jak będzie wyglądał dalszy harmonogram prac nad projektem, który miał trafić pod obrady Sejmu zaraz po wakacjach. To może być trudne, biorąc pod uwagę liczbę zgłoszonych uwag, ale może lepiej zmodyfikować terminarz prac, jeśli przyczyni się to do lepszego i bardziej spójnego opracowania nowych przepisów. Jeżeli mają one być realizowane przez kolejnych kilka, a może nawet kilkanaście lat, to lepiej, by były gruntownie przemyślane i przedyskutowane ze wszystkimi zainteresowanymi?

Przypomnijmy, skąd taka potrzeba. Sprawa stała się pilna po tym, jak obowiązująca wcześniej ustawa z 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej, która regulowała zagadnienia dotyczące obrony cywilnej, została uchylona ustawą z 11 marca 2022 r. o obronie Ojczyzny. Lukę tę miało wypełnić zapowiadane przez Prawo i Sprawiedliwość specjalne rozporządzenie dotyczące problematyki obrony cywilnej, ale przepisy te nie zostały nigdy uchwalone.

Nowy rząd zapowiedział w 2024 r. opracowanie nowej ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej. Jeszcze w maju MSWiA informowało, że projekt jest gotowy i został – wraz z wnioskiem o wpisanie do wykazu prac legislacyjnych i programowych – przesłany do Rady Ministrów, ale w wykazie prac legislacyjnych KPRM nie ma go tam do dziś. W dniu 14 czerwca 2024 r. udostępniono projekt na stronie Rządowego Centrum Legislacji.

Wkrótce jednak nowy szef MSWiA Tomasz Siemoniak zapowiedział, że będzie go jeszcze konsultował m.in. z szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Potem projekt trafił na obrady Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Ta przyjęła projekt, ale samorządowcy zgłosili wiele poprawek. Wiceminister MSWiA Wiesław Leśniakiewicz powiedział w lipcu, że dokument jest na ostatniej prostej przed jego przyjęciem przez Stały Komitet Rady Ministrów. Później przyjmie go rząd.

Podczas konferencji prasowej 17 lipca 2024 r. szef MSWiA zapowiedział, że projekt może trafić do Sejmu jeszcze w lipcu. Wskazano nawet 2 konkretne terminy – 23 lub 26 lipca. Dziś już wiadomo, że tak się nie stało. Rządzący już wcześniej tłumaczyli, że to skomplikowany projekt, a w takiej sytuacji opóźnienia są trudne do wykluczenia. Materia, którą reguluje projekt jest bardzo obszerna, obejmuje przecież dużą liczbę obszarów i działań dla wszystkich organów państwa, i nie tylko.

Dlatego, mimo że projekt oparty jest o już istniejące, funkcjonujące struktury, instytucje i organizacje oraz wypracowane wcześniej sposoby działania, prace nad nim wymagają czasu i konsultacji, aby nabrał właściwego kształtu. Jego realizacja jest też rozłożona w czasie na wiele lat, a odbudowa obrony cywilnej będzie trwała kilka kadencji, dlatego najlepiej, gdyby projekt ustaw został zaakceptowany przez wszystkie polskie siły polityczne.

Dobrze zatem, że jest wszechstronnie konsultowany, bo choć zajmuje to znacznie więcej czasu, pozwoli „wyprostować” wiele kontrowersyjnych przepisów i doprecyzować te nazbyt ogólnikowe. Jak wiadomo diabeł zawsze tkwi w szczegółach. Nie wydaje się też, by projekt ten był procedowany w obecnym kształcie. Wiele z zaproponowanych tam zapisów budzi bowiem kontrowersje.

Zasadniczym problemem, jak zawsze przy tak ważnych i dużych projektach, są pieniądze, a zwłaszcza podział środków na obronę cywilną. Rząd chce na ten cel przeznaczyć co najmniej 0,3% rocznego PKB przez 10 lat. Łącznie ma to być ok. 130 mld zł.

Z tego, jak powiedział Tomasz Siemoniak, szef MSWiA, 0,15% ma być wkładem Ministerstwa Obrony Narodowej, jeśli chodzi o schrony, system alarmowy, różne elementy, natomiast drugie 0,15% ma pochodzić z MSWiA.

Jak wyliczyło Ministerstwo Finansów – negatywnie opiniujące projekt – tylko na sfinansowanie 2145 etatów w Państwowej Straży Pożarnej, w skali roku, zakłada się kwotę 265,8 mln zł, z tego na uposażenia 224,4 mln zł, a na wydatki relacjonowane do uposażeń 41,4 mln zł. Natomiast na sfinansowanie zakładanego zwiększenia zatrudnienia o 45 etatów w korpusie służby cywilnej przewiduje się, w skali roku kwotę 6,78 mln zł, z tego na wynagrodzenia 3,7 mln zł, a na wydatki relacjonowane do wynagrodzeń 1,08 mln zł. A do tego dochodzą jeszcze inne kosztogenne elementy uwzględnione w projekcie – jak na przykład powołanie Funduszu Ochrony i Obrony Cywilnej – co budzi poważne wątpliwości, ponieważ tworzenie nowych etatów będzie „generować dodatkowe koszty związane z wynagrodzeniami, zarówno w roku zatrudnienia, ale także w latach następnych. (…) Podkreślenia wymaga, że w przedmiotowym projekcie nie zawarto informacji wskazującej na źródła finansowania powyższych zwiększeń” – dodał resort finansów.

Program Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej

Zostawmy na boku rozważania czy budżet państwa, już obciążony gigantycznymi wydatkami na wojsko i groźbą przekroczenia 60% pułapu deficytu budżetowego, może wciąż generować nowe wydatki. Trudno jednak uciec od pytania, które nasuwa się nieodparcie – czy są to wystarczające środki na wykonanie tak wielu złożonych zadań?

Biorąc pod uwagę potrzeby finansowe na odbudowę prawie nieistniejącej dziś obrony cywilnej, może okazać się, że nie. Tak też twierdzi opozycja. Według niej na ten cel potrzeba kilka razy więcej pieniędzy. Jeśli jednak dedykowane na OC środki będą wydawane planowo, systematycznie i racjonalnie, od realizacji najbardziej potrzebnych, po inwestycje, które mogą być realizowane w późniejszych latach, obrona cywilna w Polsce może rzeczywiście stanowić ważne ogniwo w systemie obronności.

Projekt zakłada powołanie Funduszu Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej, z którego środki przeznaczone będą głównie na potrzeby modernizacji budowli ochronnych. Konkretne rozwiązania dotyczące wymogów technicznych, będą określone później, w jednym z 29 planowanych rozporządzeń wykonawczych.

Kluczową rolę w dystrybucji pieniędzy przeznaczanych na finansowanie zadań z zakresu ochrony ludności, czyli ok. 10–12 mld zł rocznie, odgrywać ma Program Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej. Będzie on określał priorytety wydatkowania środków z Funduszu Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej, który ma funkcjonować w formule czteroletniej.

Większość zadań w tym zakresie spadnie na barki samorządów. Kwestia dostępności środków i ich dystrybucji to dla jednostek samorządu terytorialnego sprawa kluczowa. Dlatego niepokój samorządowców wzbudziła wypowiedź ministra finansów, którego zdaniem środki niewykorzystane w danym roku przez samorządowców wracałyby do budżetu państwa. Głos MF w sprawie nowego prawa jest istotny. Wiadomo, że w obecnej sytuacji finansowej resort finansów szuka oszczędności, gdzie tylko może.

To byłoby złe rozwiązanie.

– Nie da się na pstryknięcie palca zbudować schronów. To wymaga przygotowania dokumentacji, uzyskania niezbędnych zgód, np. środowiskowych, a kiedy to już nastąpi, wdrożenia procedury zamówień publicznych. Budowa też nie będzie szybka i łatwa – uważa Marek Wójcik, pełnomocnik zarządu ds. legislacyjnych Związku Miast Polskich i sekretarz strony samorządowej Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.

Marek Wójcik zwraca uwagę, że to wszystko musi trwać, dlatego w 2025 r., to znaczy w pierwszym roku funkcjonowania ustawy i tego funduszu, projektów budowy schronów i innej infrastruktury ochronnej nie będzie zbyt wiele. Zakłada, że gdyby samorządy w pierwszym roku otrzymały np. 5 mld zł, to nie wykorzystają tych pieniędzy, a będą one potrzebne w latach kolejnych, w 2026 czy 2027 r. Jeśli zabraknie środków w następnych latach, problemy mogą narastać. Dlatego samorządowcy trzymają kciuki za propozycję zgłoszoną przez Wiesława Leśniakiewicza, wiceministra w MSWiA, aby pieniądze na te zadania mogły przechodzić z roku na rok.

Postulaty w sprawie zmian w projekcie ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej

Samorządowcy postulują również, by przepisy uwzględniały możliwość współpracy i kooperacji z przedsiębiorcami lub innym samorządem, np. w budowie obiektów w pobliżu granicy. Mogłyby je budować dwie czy kilka gmin, a powstałe obiekty służyłyby wszystkim. Samorządy chciałyby również, aby środki z programu mogły być przeznaczane także np. na wyposażenie budowli w niezbędne urządzenia i aparaturę, m.in. na agregaty prądotwórcze.

Wojewodowie, marszałkowie województw, starostowie, burmistrzowie, prezydenci miast czy wójtowie, którzy są organami ochrony ludności, chcieliby też, by przepisy dokładniej wskazywały, kto za co w tym obszarze odpowiada. Dlatego zależy im na tym, żeby ustawa zawierała precyzyjniejszy podział obowiązków, zarówno pomiędzy samorządami, jak i w relacjach samorządu z administracją rządową.

Uwagi do projektu złożyły także wielkie państwowe spółki., m.in. Orlen i KGHM.W tym przypadku też chodzi głównie o pieniądze. Zastrzeżenia budzi projektowane w ustawie rozwiązanie, zgodnie z którym spółki o istotnym znaczeniu dla gospodarki mają przekazywać 3% ze swoich środków inwestycyjnych na Fundusz Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej.

I tak w przypadku Orlenu danina ta, którą firmy traktują jako kolejny podatek, wynosiłaby od kilkuset milionów do nawet miliarda złotych rocznie. W przesłanych do projektu ustawy uwagach podkreślono m.in. że na chwilę obecną, ze względu na brak szczegółowych wytycznych i opisu co do sposobu wyliczenia podstawy inwestycyjnej dla trzyprocentowego wskaźnika wymaganych nakładów inwestycyjnych, niemożliwe jest wskazanie dokładnej kwoty, która corocznie będzie musiała być przeznaczona na cele związane z ochroną ludności, co wynika także z wielkości i zakresu prowadzonych już, jak również planowanych przez spółki Grupy Kapitałowej Orlen inwestycji.

W stanowisku do projektu Ministerstwa Aktywów Państwowych podkreślono, że wprowadzenie kolejnej daniny na zasadach podobnych do podatku miedziowego tylko zwiększy ryzyko płynnościowe takich spółek jak KGHM, dla której obciążenia te mogłyby sięgnąć ponad 100 mln zł rocznie. W tej sytuacji należy liczyć się z pogorszeniem wskaźników zadłużenia w kolejnych latach, co w zależności od sytuacji może doprowadzić do przekroczenia kowenantów bankowych (wyjście poza określony standard wskaźnika). Dotyczy to również innych firm surowcowych.

Przykładowo, największe koszty realizacji zadań ochrony ludności poniosą takie branże, jak górnictwo, które są z natury kapitałochłonne, a niekoniecznie muszą raportować wysoką rentowność. Problemy mogą mieć też inne spółki, choćby takie jak Grupa Azoty czy Poczta Polska, które już teraz znajdują się w trudnej sytuacji finansowej.

Suchej nitki na projekcie nie zostawiło też Ministerstwo Obrony Narodowej. Na 18 stronach wypunktowało ponad 60 uwag. Podkreśliło, że projekt MSWiA pozostaje w konflikcie z założeniami ustawy o stanie wojennym oraz o kompetencjach Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych i zasadach jego podległości konstytucyjnym organom Rzeczypospolitej Polskiej. Może na przykład uniemożliwić ewakuację organów i urzędów ze strefy bezpośrednich działań wojennych, jak również uniemożliwić Naczelnemu Dowódcy Sił Zbrojnych realizację ustawowych kompetencji.

MON zwróciło uwagę, że autorzy projektu nie uwzględnili zastrzeżeń zgłoszonych na etapie konsultacji, m.in. dotyczących budowy systemu bezpiecznej łączności, utrzymywania zasobów ochrony ludności niezbędnych do udzielania pomocy doraźnej i pomocy humanitarnej, w szczególności zapasów wody, żywności, środków sanitarnych i medycznych, czy kwestii związanych z ewakuacją ludności oraz dóbr kultury i dziedzictwa narodowego. Nie wskazano w dokumencie, jakie konkretnie zasoby ma utrzymywać minister obrony.

Uwagi dotyczyły też przewidzianego w projekcie stworzenia Korpusu Rezerwy Obrony Cywilnej, w skład którego mieliby wejść żołnierze i funkcjonariusze, którzy nie podlegają obowiązkowi służby wojskowej.

Przepisy w tym zakresie są wewnętrznie niespójne. Według MON żołnierz Sił Zbrojnych RP zawsze podlega obowiązkowi służby wojskowej. Jest nim osoba pełniąca czynną służbę wojskową. Dlatego też nie sposób wyodrębnić pojęcie żołnierza, który nie podlega obowiązkowi służby wojskowej. W ocenie resortu obrony żołnierze nie powinni wchodzić w skład krajowej rezerwy obrony cywilnej.

MON ma też zastrzeżenia co do przekazywania przez 32 spółki państwowe o istotnym znaczeniu dla gospodarki 3% środków inwestycyjnych na potrzeby funduszu. Według resortu obrony zapis ten powinien brzmieć bardziej precyzyjnie, że spółki te przekazują środki w kwocie odpowiadającej co najmniej 3% ich wydatków inwestycyjnych, ale za rok poprzedni.

Zwrócono też uwagę, że partycypacja resortu w finansowaniu funduszu powinna odbywać się na zasadach ogólnych, czyli jej wysokość powinna być każdorazowo określana w programie ochrony ludności i obrony cywilnej. Przyjęcie takiego rozwiązania pozwoli uelastycznić wysokość wpłaty, przy jednoczesnym zapewnieniu stabilności finansowania podstawowych zadań Sił Zbrojnych. Im bowiem więcej pieniędzy pójdzie z budżetu MON na obronę cywilną, tym mniej będzie ich na główne cele, czyli obronę.

Uwagi do projektu miały też strażackie związki zawodowe. W piśmie Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ Solidarność do ministra Tomasza Siemoniaka zwrócono uwagę, że przypisanie dodatkowych zadań jednostkom organizacyjnym PSP, zarówno wprost w ustawie, jak i decyzjami organów odpowiedzianych na poszczególnych szczeblach, może się odbyć jedynie pod warunkiem doetatyzowania i dofinansowania Straży Pożarnej. Ich zdaniem problemy budzi też cedowanie zadań związanych z obroną cywilną przez wojewodów, starostów oraz prezydentów i burmistrzów miast na komendantów wojewódzkich, powiatowych czy miejskich PSP. Może to spowodować, że de facto organami ochrony ludności staną się strażacy, ponosząc tego koszty i odpowiedzialność, nie mając jednocześnie żadnych dodatkowych środków na realizację tego rodzaju zadań.

Uwag do projektu pilotowanego przez wiceministra Wiesława Leśniakiewicza jest znacznie więcej zarówno ze strony rządowej, jak i społecznej, ze związkami harcerskimi włącznie. Wszystko to będzie miało wpływ na termin przyjęcia ustawy. Jak najszybsze przyjęcie tych przepisów jest ważne, niezbędne, bo bez tej ustawy nie ma mowy o nadrabianiu wieloletnich zaniedbań, a właściwie o tworzeniu systemu obrony cywilnej praktycznie od nowa.

Przebieg dotychczasowych prac pokazuje, że dyskusja nad tym dokumentem nie zakończy się na pewno przed wakacjami parlamentarzystów.

Projekt ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej ciągle nie jest gotowy

Fot. PIXABAY

Omówienie najważniejszych założeń ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej

Projekt ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej – choć pisany prawniczym językiem, który nie zachęca do lektury – dotyczy praktycznie każdego obywatela. Warto zatem poznać chociaż jego najważniejsze zapisy i założenia, które omawiamy pokrótce poniżej.

Cele ustawy

Zasadniczym celem ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej, za opracowanie której odpowiadał Wiesław Leśniakiewicz, podsekretarz stanu w tym resorcie, jest wypełnienie społecznego zapotrzebowania na bezpieczne i odporne środowisko cywilne w kontekście zagrożeń militarnych, w szczególności związanych z zagrożeniem ze strony Rosji.

Ustawa koncentruje się na bezpieczeństwie obywateli i nie wpływa na swobody obywatelskie. Projekt ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej konstytuuje system ochrony ludności w Rzeczypospolitej Polskiej, który składa się z organów administracji publicznej wykonujących zadania ochrony ludności, zwanych „organami ochrony ludności”, podmiotów wykonujących zadania ochrony ludności, zwanych „podmiotami ochrony ludności” oraz sił i środków przeznaczonych do realizacji zadań ochrony ludności.

Projekt ustawy określa:

  • zadania ochrony ludności w czasie pokoju i w czasie wojny;
  • organy i podmioty realizujące zadania ochrony ludności;
  • zasady planowania ochrony ludności i obrony cywilnej;
  • zasady funkcjonowania systemu wykrywania zagrożeń, ostrzegania, powiadamiania i alarmowania o zagrożeniach;
  • zasady użytkowania i ewidencjonowania obiektów zbiorowej ochrony;
  • zasady funkcjonowania i organizację obrony cywilnej oraz sposób powoływania personelu do obrony cywilnej;
  • finansowanie ochrony ludności i obrony cywilnej.

Zasadniczymi filarami systemu ochrony ludności są:

  • organy i podmioty ochrony ludności,
  • przypisane im zadania,
  • zasoby służące realizacji zadań.

Konstrukcja systemu ochrony ludności została oparta o istniejące struktury tak, aby optymalnie wykorzystać istniejące zasoby. W szczególności obejmują potencjał Państwowej Straży Pożarnej, ochotniczych straży pożarnych, struktur zarządzania kryzysowego, systemu powiadamiania ratunkowego, Państwowego Ratownictwa Medycznego, podmiotów leczniczych oraz organizacji pozarządowych.

Opisane w projekcie zadania ochrony ludności polegają na działaniach związanych z przygotowaniem organów administracji publicznej do realizacji zadań z zakresu ochrony ludności i obrony cywilnej oraz z wystąpieniem sytuacji zagrożenia. Zadania ochrony ludności są wykonywane przez organy i podmioty ochrony ludności, w zależności od rodzaju i skali zagrożeń i właściwości organu lub podmiotu, na zasadach subsydiarności. Natomiast podmioty ochrony ludności są obowiązane do współpracy z organami ochrony ludności, stosownie do swoich możliwości, kompetencji, obszaru i zakresu działania.

Organami ochrony ludności są:

  • wójt (burmistrz, prezydent miasta),
  • starosta,
  • marszałek województwa,
  • wojewoda,
  • ministrowie kierujący działami administracji rządowej,
  • minister właściwy do spraw wewnętrznych.

Natomiast podmiotami ochrony ludności są między innymi:

  • Rządowe Centrum Bezpieczeństwa,
  • jednostki organizacyjne Państwowej Straży Pożarnej,
  • ochotnicze straże pożarne,
  • służby, inspekcje i straże,
  • Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych,
  • podmioty lecznicze,
  • społeczne organizacje ratownicze,
  • podmioty gospodarcze zapewniające podstawowe usługi społeczne i inne.

Koordynację funkcjonowania systemu ochrony ludności na poziomie centralnym będzie realizował minister właściwy do spraw wewnętrznych, wspierany przez Rządowy Zespół Ochrony Ludności, który jest organem opiniodawczo-doradczym administracji rządowej właściwym w sprawach ochrony ludności i obrony cywilnej. Wzmocniona zostanie również rola Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, które będzie wiodące na poziomie centralnym w zakresie informowania, ostrzegania i alarmowanie ludności przez zagrożeniami.

Minister spraw wewnętrznych staje się krajowym organem obrony cywilnej – Szefem Obrony Cywilnej

 

W projekcie podkreślono, że zadania ochrony ludności mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa ludności przez ochronę życia i zdrowia ludzi, mienia, infrastruktury niezbędnej dla zaspokojenia potrzeb bytowych, dziedzictwa kulturowego i środowiska w sytuacji zagrożenia naturalnego, wywołanego działalnością człowieka lub awarią techniczną. Podstawowym założeniem systemu ochrony ludności jest możliwość transpozycji systemu do funkcjonowania w formule obrony cywilnej. W tym celu, po ogłoszeniu stanu wojennego i w czasie wojny ochrona ludności jest realizowana jako obrona cywilna i ma na celu ochronę ludności cywilnej przed zagrożeniami wynikającymi z działań zbrojnych i ich następstw.

Zadania ochrony ludności stają się zadaniami obrony cywilnej w rozumieniu art. 61 ust. 1 protokołu dodatkowego I do Konwencji Genewskich z 12 sierpnia 1949 r. dotyczącego ochrony ofiar międzynarodowych konfliktów zbrojnych. Organy ochrony ludności stają się organami obrony cywilnej a podmioty ochrony ludności stają się podmiotami obrony cywilnej. Minister właściwy do spraw wewnętrznych staje się krajowym organem obrony cywilnej – Szefem Obrony Cywilnej. Projektodawca przewidział także utworzenie korpusu obrony cywilnej, którym ma zarządzać minister właściwy do spraw wewnętrznych.

W skład korpusu mają wchodzić:

  • personel obrony cywilnej,
  • krajowa rezerwa obrony cywilnej.

Natomiast w skład personelu obrony cywilnej mają wchodzić:

  • osoby, które otrzymały przydział mobilizacyjny obrony cywilnej,
  • osoby powołane do służby w obronie cywilnej w drodze zaciągu ochotniczego,
  • powołani do służby w obronie cywilnej członkowie krajowej rezerwy obrony cywilnej,
  • osoby zaliczone do personelu obrony cywilnej decyzją ministra właściwego do spraw wewnętrznych.

W skład krajowej rezerwy obrony cywilnej będą wchodzić funkcjonariusze i żołnierze Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, Policji, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Więziennej, Krajowej Administracji Skarbowej, Służby Celno-Skarbowej, Straży Ochrony Kolei, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Wywiadu Wojskowego, Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Centralnego Biura Antykorupcyjnego – w stanie spoczynku.

Do istotnych funkcji systemu ochrony ludności zalicza przygotowanie zasobów ochrony ludności, adekwatnie do realizowanych zadań. W tym celu organy ochrony ludności prowadzą ewidencję zasobów ochrony ludności, dotyczącą sił i środków służących realizacji zadań ochrony ludności. Ewidencja ta zawiera szczegółowy opis sił i środków, ich stan ilościowy, miejsce rozmieszczenia oraz podmioty dysponujące siłami i środkami.
Projekt zakłada uproszczenie planowania w obszarze ochrony ludności poprzez integrację z planowaniem realizowanym w ramach zarządzania kryzysowego.
W celu podnoszenia kwalifikacji z zakresu ochrony ludności i obrony cywilnej w urzędach obsługujących organy ochrony ludności oraz w innych urzędach administracji publicznej, radach dzielnic i sołectwach, przewidziano szkolenia kadry w zakresie ochrony ludności i obrony cywilnej. Organy ochrony ludności mogą również prowadzić szkolenia z udziałem podmiotów ochrony ludności oraz szkolenia dla ludności, w tym zrzeszeń i przedsiębiorców. Podmioty ochrony ludności, w tym Państwowa Straż Pożarna, ochotnicze straże pożarne i Rządowe Centrum Bezpieczeństwa będą wspierały organy ochrony ludności w organizacji ww. szkoleń.

Będzie system bezpiecznej łączności dla administracji państwowej oraz ochrony ludności

W projekcie położono nacisk na edukację z zakresu ochrony ludności i obrony cywilnej, która obejmuje w szczególności przekazywanie wiedzy o potencjalnych i aktualnych zagrożeniach mających wpływ na bezpieczeństwo oraz o zasadach postępowania w sytuacjach zagrożenia. Edukacja ta odbywać się w systemie oświaty. Natomiast zajęcia pozaszkolne oraz inne formy edukacji z zakresu ochrony ludności i obrony cywilnej organizować będzie właściwy organ ochrony ludności.

Projekt opisuje także wykrywanie zagrożeń, ostrzeganie, powiadamianie i alarmowanie o zagrożeniach. Zakłada się, że zagrożenia dla ludności wykrywane są za pomocą systemu wykrywania zagrożeń integrującego między innymi:

  • system wykrywania skażeń Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej – nadzorowany przez Ministra Obrony Narodowej,
  • sieci i systemy nadzoru epidemiologicznego i kontroli chorób zakaźnych,
  • system stacji wczesnego wykrywania skażeń promieniotwórczych i placówek prowadzących pomiary skażeń promieniotwórczych,
  • system wykrywania i alarmowania o zagrożeniach uderzeniami z powietrza.

Projektodawca przewidział także, że wójt (burmistrz, prezydent miasta), starosta, wojewoda i minister właściwy do spraw wewnętrznych będą opracowywali plany przemieszczenia (ewakuacji) ludności do miejsc bezpiecznych odpowiednio na obszarze gminy, powiatu, województwa i kraju, które będą stanowiły załącznik funkcjonalny do planów zarządzania kryzysowego sporządzanych przez te organy. Wyżej wymienione plany mają zawierać, między innymi:

  • liczbę osób przewidzianych do ewakuacji na danym obszarze,
  • wykaz dóbr kultury i dziedzictwa narodowego przewidzianych do ewakuacji na danym obszarze,
  • wykaz dróg i linii kolejowych przewidzianych do wykorzystania podczas ewakuacji,
  • wykaz miejsc zakwaterowania przygotowanych na potrzeby przyjęcia ludności ewakuowanej,
  • wykaz niezbędnych sił i środków transportowych niezbędnych do przeprowadzenia ewakuacji na danym obszarze.

Projekt zakłada też utworzenie systemu bezpiecznej łączności państwowej w celu zapewnienia ciągłości funkcjonowania administracji państwowej oraz ochrony ludności w czasie pokoju i w czasie wojny. System ten, którego operatorem ma być minister właściwy do spraw wewnętrznych, będzie zapewniał:

  • zbudowanie interoperacyjności pomiędzy systemami łączności i komunikacji administracji publicznej, służb mundurowych podległych ministrowi właściwemu do spraw wewnętrznych z systemami podległymi Ministrowi Obrony Narodowej, w ramach procesu modernizacji systemów infrastruktury krytycznej,
  • możliwość ostrzegania, powiadamiania i alarmowania ludności o zagrożeniach oraz skomunikowania służb państwowych i podmiotów ochrony ludności w wykonywaniu zadań ochrony ludności i porządku publicznego,
  • funkcjonowanie bezpiecznych cyfrowych kanałów łączności w sieci stacjonarnej, radiowej, komórkowej i satelitarnej.

Zakres systemu obejmie jawną (SBŁP-J) i niejawną (SBŁP-N) łączność stacjonarną; infrastrukturę wideokonferencyjną (SBŁP-V); bezpieczną łączność mobilną (SBŁP-M), w tym niejawną łączność komórkową, a także bezpieczną radiową łączność trankingową (SBŁP-T) oraz bezpieczną łączność satelitarną (SBŁP-S), w tym niejawną.

Ważną i oczekiwaną społecznie częścią regulacji jest kwestia obiektów zbiorowej ochrony. Są nimi:

  • budowle ochronne – schrony i ukrycia,
  • miejsca doraźnego schronienia.

Schrony to budowle ochronne o konstrukcji zamkniętej i hermetycznej, wyposażone w urządzenia filtrowentylacyjne lub pochłaniacze regeneracyjne.

Ukrycia to budowle ochronne o konstrukcji niehermetycznej.

Miejsca doraźnego schronienia to obiekty budowlane przystosowane do tymczasowego ukrycia ludzi oraz wolnostojące tymczasowe miejsca doraźnego schronienia.

Organy ochrony ludności, na obszarze swojej właściwości miejscowej, planują niezbędną liczbę i pojemność obiektów zbiorowej ochrony, uwzględniając w szczególności liczbę ludności przebywającą na danym obszarze oraz przewidywane rodzaje zagrożeń. Centralną ewidencję obiektów zbiorowej ochrony prowadzi Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej.

W ewidencji gromadzi się dane o istniejących schronach i ukryciach, planowanych miejscach organizacji miejsc doraźnego schronienia i obiektach potencjalnie przydatnych do przystosowania na tymczasowe miejsca doraźnego schronienia. W ewidencji uwzględnia się w szczególności podział na obiekty publiczne i niepubliczne. Na finansowanie zadań z zakresu ochrony ludności przeznacza się corocznie środki w wysokości nie niższej niż 0,3% produktu krajowego brutto (PKB).

Gdzie szukać informacji o miejscach schronienia?

Ogólnopolską inwentaryzację miejsc doraźnego schronienia i obiektów budowlanych mogących służyć jako schrony rozpoczęła Państwowa Straż Pożarna na przełomie roku 2023–2024. Analizie poddano pomieszczenia, które należą do instytucji państwowych, samorządowych, wspólnot mieszkaniowych, spółdzielni oraz te należące do podmiotów gospodarczych prowadzących działalność pożytku publicznego. Nie inwentaryzowano natomiast obiektów w budynkach prywatnych.

Interaktywną mapę przedstawiającą pierwszy etap inwentaryzacji miejsc doraźnego schronienia, w tym budowli ochronnych, pełniących rolę osłony przed m.in. ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi PSP opublikowała na początku 2024 r., o czym pisaliśmy już na łamach portalu SektorObronny.pl w artykule „Będziemy budować nowe schrony – ale gdzie schronić się teraz?” .

Mapa ta jest dostępna w formie aplikacji mobilnej oraz na stronie internetowej PSP. I chociaż nie pewności, że to ta aplikacja będzie rozwijana jako element nowej ustawy, już teraz można zobaczyć jak wygląda sytuacja dotycząca miejsc schronienia w naszej okolicy. Czy mamy na co liczyć, czy możemy liczyć tylko na siebie, o czym pisaliśmy w artykule „Miejsca w schronach dla wybranych – dla reszty piwnice i ziemianki„.

Cezary Atelak

dziennikarz, freelancer
Data publikacji:
sierpień 2024
Udostepnij:
Niemcy wzywają obywateli do obrony ojczyzny – odbudowują armię, wojska obrony terytorialnej, struktury obrony cywilnej i schrony

Niemcy wzywają obywateli do obrony ojczyzny – odbudowują armię, wojska obrony terytorialnej, struktury obrony cywilnej i schrony

Niemcy, przez dekady wyjątkowo pacyfistyczne, inwestujące niewiele w obronność, przebudziły się ze snu o wiecznym pokoju i odbudowują armię, formują wojska obrony terytorialnej i tworzą plany działania dla służb obrony cywilnej. Tworzą między innymi nową dywizję Wojsk Obrony Terytorialnej. Budowany związek taktyczny będzie początkowo liczył 6.000 żołnierzy i ma składać się z rezerwistów, ale też czynnych żołnierzy. Służyć w nim będą zarówno mężczyźni jak i kobiety.

Ustawa o ochronie ludności jednym z najważniejszych projektów ostatnich lat

Ustawa o ochronie ludności jednym z najważniejszych projektów ostatnich lat

Jeszcze przed świętami dostaliśmy od rządu ważny prezent pod choinkę – ustawę o ochronie ludności i obronie cywilnej. W świątecznym zabieganiu niezbyt zauważony, bo nie jest tak ekscytujący jak 800+ czy waloryzacja emerytur, choć powinien. Dotyczy bowiem tego, na czym wszystkim zależy najbardziej – osobistego bezpieczeństwa w najstraszniejszym scenariuszu, jakim byłby obecnie konflikt zbrojny.

Sektor Obronny
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.