Rząd zapowiada 16 mld zł na ochronę ludności i na obronę cywilną – 5 mld zł z tej puli trafi bezpośrednio do samorządów Rząd zajął się 27 maja 2025 roku projektem uchwały w sprawie zatwierdzenia Programu Ochrony...
ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej
Ustawa o ochronie ludności jednym z najważniejszych projektów ostatnich lat
Jeszcze przed świętami dostaliśmy od rządu ważny prezent pod choinkę – ustawę o ochronie ludności i obronie cywilnej. W świątecznym zabieganiu niezbyt zauważony, bo nie jest tak ekscytujący jak 800+ czy waloryzacja emerytur, choć powinien. Dotyczy bowiem tego, na czym wszystkim zależy najbardziej – osobistego bezpieczeństwa w najstraszniejszym scenariuszu, jakim byłby obecnie konflikt zbrojny.
Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej już na finiszu – będą nowe obowiązki nie tylko dla samorządów
Sejm jednogłośnie przyjął 8 listopada 2024 r. ustawę o ochronie ludności wraz z poprawkami. Tym samym zakończył się najważniejszy etap drogi legislacyjnej tego dokumentu. Przyjęte rozwiązania trafią teraz do Senatu i prawdopodobnie jeszcze w tym roku do podpisu prezydenta. Jakie nowe przepisy będą obowiązywać w sytuacjach zagrożenia?
Gdzie wylądują terytorialsi? – docelowe miejsce Wojsk Obrony Terytorialnej w strukturze Sił Zbrojnych RP nadal nieznane
Dyskusje na temat zmian struktury dowodzenia w Siłach Zbrojnych RP nadal trwają. Podobnie jak prace nad nową ustawą o ochronie ludności i obronie cywilnej, której projekt został przyjęty 16 września 2024 r. podczas nadzwyczajnego posiedzenia rządu związanego z powodzią. A żołnierze WOT po raz kolejny udowadniają swoją przydatność ruszając na pomoc mieszkańcom dotkniętym powodzią. Może paradoksalnie to właśnie stan klęski żywiołowej przyspieszy polityczne decyzje, które pozwolą też terytorialsom znaleźć docelowe miejsce w strukturze Sił Zbrojnych RP?
Ochrona ludności i obrona cywilna musi zaczekać – dyskusje nad projektem nowej ustawy nadal trwają
Projekt ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej ledwo trafił do konsultacji, a już został okrzyknięty pisanym na kolanie bublem legislacyjnym. Krytykują go samorządowcy, spółki skarbu państwa, strażacy, resort obrony narodowej, a nawet harcerze.

















